Harley-Davidson Fat Bob 2018 (114) – test i opinia

Nazywa się Fat Bob. Harley-Davidson Fat Bob (2018). Znam jednak przynajmniej dziesięć epitetów, które lepiej określają tego Boba. Wszystkie są zbyt wulgarne, żebym mógł je tu przytoczyć. Fat Bob 2018 to czyste zło na dwóch kołach, rydwan Belzebuba z prawie dwulitrowym silnikiem. Na jego widok staruszki robią znak krzyża, a matki w popłochu chowają swoje córki do domów. Dlatego momentalnie zdobył moje serce. Pozwólcie, że podzielę się wrażeniami z tygodniowego testu tego grubego motocykla.