Jeżeli faktycznie macie benzynę we krwi i tzw. naturalne wyczucie fizyki poruszającego się pojazdu, to będziecie pasjonować się niemal każdym sprzętem napędzanym silnikiem spalinowym. Nie tylko samochodem. A jeżeli tak, to musicie odwiedzić tor Drive Position niedaleko Warszawy. Miejsce przesiąknięte motorsportem i niezwykłym klimatem.
Zaczynacie od kilku sesji w gokarcie, na torze, który pozwala rozwinąć skrzydła i faktycznie poczuć, że walczycie o najlepszy czas. Z prostą, zwieńczoną zakrętem, w który możecie wejść bez odpuszczenia gazu na prędkości maksymalnej, ale tylko pod warunkiem, że macie naprawdę mocne nerwy i tor jazdy dopracowany na centymetry. Pętla jest częściowo ułożona w hali, w pewnym momencie wypadacie jednak na otwartą przestrzeń, by ponownie na wjechać pod zadaszenie. Ciekawe wrażenie. Same gokarty również nie są byle jakie. To nowe, mocne i szybkie sprzęty. Prawdziwe ściganie gwarantowane.Drive Position – off-road w rajdówce Małysza
Po gokartach chwila odpoczynku i coś bardziej… hardcorowego. Solidna przeprawa na torze off-roadowym w profesjonalnie przygotowanym Porsche Cayenne, w który Adam Małysz trenował do Dakaru albo w gruntownie zmodyfikowanym Land Roverze. Przejazd przez głębokie rowy z wodą, wyjazdy na wzniesienia tak strome, że trudno wejść na nie na nogach i mnóstwo innych technicznych przeszkód do pokonania. Przejazd takiego toru to kawał trudnej, ale ekscytującej pracy za kierownicą. Pewne jest jedno: możliwości samochodów z pewnością przewyższą Waszą odwagę, a jeżeli nie, to będziecie zdziwieni, co te maszyny są w stanie znieść.
Zobacz też: dwa proste sposoby, aby zostać lepszym kierowcą
Drive Position – hopki i bandy na crossie
Po off-roadowych zmaganiach chwila odpoczynku, np. w lobby na wygodnych kanapach i w kawiarni. Odpoczynek oraz regeneracja są wskazane, bo czeka Was przesiadka na motocykl crossowy. Dla motocykli, zaraz obok toru, po którym przed chwilą jeździliście Porsche, jest przygotowany osobny wymagający kawał terenu. Spore hopki i wielkie bandy zapewnią mnóstwo frajdy.
Drive Position – quady
Jeżeli motocykle nie są Waszą bajką, to z pewnością nie odmówicie sobie upalania quada. Zgadliście, dla quadów również jest przygotowany osobny tor. Tutaj nikt nie idzie na łatwiznę. W dodatku cały ekwipunek potrzebny do jazdy – kaski, ochraniacze, zbroje – również jest dostępny na miejscu. Tak samo jak profesjonalni instruktorzy, którzy doradzą i pomogą w każdej motorsportowej aktywności.
Ale ciekawych maszyn do upalania jest tu jeszcze więcej. Oprócz quadów, terenówek, gokartów i motocykli crossowych mamy również pitbajki i buggy. A w planach jest również rajdowanie po szutrze i kilka innych atrakcji. Nie można się nudzić.
Tor Drive Position – co i gdzie?
Quad, off-road, gokarty, motocross i tak cały dzień. Dla mnie bomba. Ale równie dobrze możecie skupić się tylko na jednym typie maszyn. Jeżeli czujecie ten klimat, to musicie odwiedzić tor Drive Position. Jak już wspominałem – mieści się on bardzo blisko Warszawy. Drive Position to pierwszy obiekt tego typu w Polsce. Ma łączną powierzchnię 50 tys. m2 (ponad 7 boisk piłkarskich), na której czekają na Was cztery specjalne tory: gokartowy (z częścią w hali i na zewnątrz), off-roadowy, motocrossowy oraz dla quadów. Miejscówkę docenił nawet Krzysztof Hołowczyc, który testował tutaj swoją nową rajdową Dacię Duster! Drive Position to również świetne miejsce na imprezę firmową.
Drive Position to nie tylko maszyny i tory, też lecz także fantastyczna atmosfera i klimat tworzone przez ludzi, którzy znają się na rzeczy. To właśnie oni mogą nauczyć Was profesjonalnej jazdy samochodem off-roadowym, quadem, motocyklem crossowym czy gokartem. Jeżeli macie pociechy, zabierzcie je ze sobą. W Drive Postion działają szkółki, w których maluchy złapią „benzynowego” bakcyla!