Nowe Audi A3 – test

Po 9 latach, na rynku debiutuje zupełnie nowa, trzecia generacja Audi A3 – prekursora wśród hatchbacków klasy premium. To również pierwszy samochód koncernu VW zbudowany na rewolucyjnej platformie MQB, którym mieliśmy okazję jeździć. Jak jeździ nowe Audi A3? Co się zmieniło, a co zostało po staremu?

Aby uświadomić sobie dlaczego pierwsze A3 jest tak ważnym modelem dla Audi, nie obejdzie się bez krótkiej powtórki z historii. Mamy do czynienia z pierwszym od 9 (dziewięciu!) lat nowym Audi A3. Hatchback klasy premium w wykonaniu Audi zadebiutował  16 lat temu.

W 2003 roku na rynku pojawiała się druga generacja A3, która występowała również w – jak się okazało niezwykle popularnej – odmianie 5-drziowej. W trakcie całego okresu produkcji, udział A3 w łącznej sprzedaży aut rodziny Audi wyniósł ponad 20 proc. A nie zapomnijmy, że Audi to rodzina wyjątkowo liczna. Jeszcze dziesięć lat temu Audi w swojej ofercie miało 17 modeli, dzisiaj ma ich ponad 40. Mimo to, A3 to wciąż jeden z filarów sprzedaży marki z czterema pierścieniami.

Jest też drugi ważny powód, dla którego hatchback Audi jest taki istotny. A3 to pierwsze auto, które stworzono na nowej, modułowej platformie MQB, na której już powstają i będą powstawać Skody, Seaty, Volkswageny i Audi, przez najbliższe kilkanaście lat. Jeszcze niedawno modułowa platforma MQB była jedynie ideą, pomysłem, który miał zrewolucjonizować przyszłość grupy VW. Dzisiaj ten jeden z najbardziej istotnych elementów współczesnej motoryzacji staje się faktem właśnie dzięki nowemu Audi A3.

Jak wygląda nowe Audi A3?

No dobrze, tyle historii i technologii. Skupmy się na naszym czerwonym A3. Zapewne doskonale wiecie, że nowe A3 ma wymiary niemal identyczne jak poprzednik. I pewnie już słyszeliście, że jest od niego o znaczące 80 kg lżejsze dzięki wykorzystaniu w konstrukcji aluminium (maska i nadkola) oraz stali wysokiej wytrzymałości. Fakt, że waży więcej niż A3 pierwszej generacji, ale również znacznie mniej niż konkurencja w postaci BMW serii 1 czy Volvo V40.

W kwestii niewiele zmienionej stylizacji aluminiowo-stalowego nadwozia powiedziano już chyba wszytko. Poprzestańmy więc na stwierdzeniu, że wygląd nowego A3 znakomicie przystawano do oczekiwań współczesnego klienta. Samochód ma bardziej agresywny i sportowy wyraz. Zdecydowane poziome linie i ostre kształty są świetną współczesną reinterpretacją obłego poprzednika. Nie zmienia to faktu, że za A3, nawet w czerwonym kolorze, mało kto się obejrzy, a auto, jak na swoją cenę, pozostaje nieco anonimowe na ulicach.

Gama nowego Audi A3

Na Polską premierę nowego A3 wybraliśmy się do niezwykłego zakątka Gdańska, tuż nad Motławą. Na tle przystani jachtowej grupa kolorowych hatchbacków Audi prezentuje się wyjątkowo atrakcyjnie. Obecnie w gamie mamy tylko wersję 3-drzwiową. Jednak już niedługo pojawi się popularna 5-drzwiowa odmiana Sportback i wyjątkowo szybka wersja S. Zadebiutują też nowe silniki: rewolucyjny TFSI z możliwością dezaktywacji cylindrów i wyjątkowo oszczędny diesel 1,6, który ma zużywać 3,3 l/100 km.

Nasz pierwszy kontakt z A3 upłyną w towarzystwie 2-litrowego diesla. Z tą najbardziej popularną jednostką A3 bierze na celownik BMW 118d oraz Mercedesa A200 CDI. Poza dieslem, w tym momencie do wyboru mamy dwie mocno zmodyfikowane jednostki benzynowe (180-konne TFSI 1,8 litra, oraz 1,4 TFIS 122 KM) z turbo, bezpośrednim wtryskiem oraz systemami start-stop i odzyskiwania energii w standardzie.

Co ciekawego we wnętrzu?

Kabina nowego Audi A3 z pewnością zasługuje na miano permium. Najważniejszymi punktami wnętrza są elektrycznie wysuwany ekran systemu MMI o bezprecedensowej w samochodach grubości iPada, a także cztery okrągłe wloty powietrza z powodzeniem nawiązujące swoim wyglądem do turbin silnika odrzutowego. Co ciekawe za pomocą wypustki w ich centrum można regulować nie tylko kierunek ale i stopień rozproszenia strumienia powietrza. Sprytne!

Na zaskakująco minimalistycznej konsoli centralnej pozostały jedynie panel klimatyzacji oraz kilka podstawowych przycisków. Wszystkie inne systemy pokładowe A3 obsługujemy za pomocą pokrętła systemu MMI (opcjonalnie z touchpadem), którego obsługę doprowadzono do intuicyjnej perfekcji. Użyte materiały są najwyższej jakości, a poziom ich spasowania – jak przystało na Audi – nie budzi absolutnie żadnych zastrzeżeń.

Pasażerowie okupujący tylną, solidnie profilowaną kanapę raczej nie poczują tych kilku centymetrów które A3 zyskało między osiami. Z tyłu jest po prostu ciasno, a klaustrofobiczne odczucia pogłębia mała boczna szyba. Już samo zajęcie miejsca z tyłu wymaga nieco gimnastyki, ale cecha wpisane w charakter 3-drzwiowego nadwozia. Za dzielonymi w stosunku 60/40 oparciami tylnej kanapy mamy bagażnik o foremnych kształtach i przyzwoitej pojemności 365 litrów.

Kierowca nowego A3 siedzi odpowiednio nisko – co w hatchbackach nie jest tak oczywiste – w wygodnych i obszernych fotelach. Przed oczami ma dwie klasyczne i jednocześnie atrakcyjne tarcze obrotomierza i prędkościomierza.

Co pod maską?

Odpalaniu TDI nie towarzyszą nieprzyjemne dźwięki w kabinie czy wibracje. Mimo że motor ma taką samą pojemność jak poprzednik, ten najmocniejszy diesel o ofercie to całkiem nowy silnik. Ma 10 KM więcej, technologię common-rail, system start-stop i zmienioną turbosprężarkę.

150-konny diesel w naszym egzemplarzu połączono ze świetną manualną skrzynią o krótkim skoku lewarka. Odpowiednio sprawne zmiany biegów pozwalają rozpędzić się do 100 km/h w 8,6 s. To w zupełności wystarczy do sprawnego poruszania się w mieście oraz bezstresowego wyprzedzania na trasie. Tu docenimy również elastyczność silnika, który maksymalne 320 Nm dostarcza nieprzerwanie od 1750 do 3000 obr./min.

Jak jeździ nowe Audi A3?

Już pierwsze kilometry za kierownicą A3 dają poczucie obcowania z samochodem segmentu premium, z autem, które swoim wyrafinowaniem aspiruje do wyższych motoryzacyjnych sfer. Zgrabny wieniec kierownicy doskonale leży w dłoniach i zapewnia bezpośrednią komunikację z kołami przedniej osi. Siłę wspomagania możemy regulować w systemie Audi Drive Select by zapewnić sobie bardziej sportowe odczucia. Niemniej są momenty, w których kierowca może narzekać na niedostateczną ilość informacji jaka płynie do niego z przedniej osi.

Zanim zdecydujecie się na tak popularny wybór obniżonego i usztywnionego zawieszenia w A3 sprawdźcie, jak sprawuje się to standardowe. Zapewnia ono nienarzucające się i komfortowe tłumienie i łączy je z ograniczonymi przechyłami w szybciej pokonywanych zakrętach. Część trasy testowej prowadzi odcinkiem specjalnym VII i VIII rundy Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski. W godzinach południowych kręty zjazd wprost do Spotu jest pusty i A3 pokazuje co potrafi. Agresywnie prowadzone zachowuje się bardzo neutralnie i zapewnia ogromny poziom mechanicznej przyczepności. Czuć lekkość (mimo, że TDI jest o 30 kg cięższe od TFSI) i zwartość całej konstrukcji, to przyjemne uczucie prowadzenia samochodu, który jest jakby jednym elementem.

Ile kosztuje najnowszy hatchback klasy premium?

Ceny Audi A3 zaczynają się za 90 tys. Za tę kwotę otrzymujemy A3 w wersji Attraction ze 122-konną jednostką TFSI o pojemności 1,4 l. Tu jednak dopiero zaczyna się przygoda z listą dodatkowego wyposażenia. Jak przystało na Audi jest ona niezwykle bogata i obejmuje mnóstwo technologicznych gadżetów (znanych z limuzyn A6 czy nawet A8), które zestawiono w ciekawe pakiety promocyjne. Testowaną tu wersję TDI można mieć już od 105 tys. zł.

Obecnie w ekstraklasie kompaktów mamy spory wybór nowych konstrukcji w bardzo zbliżonych cenach. Rywalizacja między A3, serią 1, klasą A i V40 zapowiada się niezwykle interesująco. 😥

Zobacz pełną galerią nowego Audi A3

 Tekst: Wunder Wafer

Zdjęcia: Audi