Pośród licznych systemów asystujących, jakie znajdziemy we współczesnych samochodach zaledwie garstka faktycznie jest w stanie efektywnie wspomagać kierowcę w prowadzeniu. Jednym z takich systemów jest asystent jazdy nocnej. Jak działa, czy faktycznie sprawia, że po zmroku stajesz się lepszym kierowcą i czy warto za niego dopłacić? Przekonajcie się.
Listopad za nami. Tradycyjnie więc oddaje w Wasze ręce kolejną odsłonę dzienników PremiumMoto.pl. Dowiecie się z niej w czym 20-letnie Audi A4 jest lesze od nowego Audi A4, w czym hybrydowy Mercedes klasy C jest lepszy i gorszy od wysokoprężnego Mercedesa klasy C i dlaczego samochody testowe są zazwyczaj doposażone do granic przyzwoitości. Przeczytacie też opinię Tomasza Czopika (exclusive dla PremiumMoto) na temat Lexusa RC F, moją opinię na temat Civica Tourer i jeszcze kilka ciekawych rzeczy. Zapraszam.
Niestety nie mogę tu napisać wszystkiego, co bym chciał, bo by mnie zamknęli. I tak napisałem więcej, niż powinienem. Temat jest kontrowersyjny, nieetyczny i pewnie spotka się z niezrozumieniem wśród pewnej grupy kierowców. Z pewnością jednak część z Was będzie dobrze wiedzieć, o czym piszę. A rzecz będzie o sprawdzonym sposobie na senność za kierownicą, o którym żaden ekspert bezpiecznej jazdy Wam nie powie. I nie chodzi tu o narkotyki.
Za kulisami PremiumMoto.pl, czyli o tym, co dzieje się na blogu, kiedy na blogu nie dzieje się nic. Bo dzieje się dużo, a wpisy na stronie głównej to jedynie esencja tych wydarzeń. Stay tuned & #stayPremium.
Hamulec w podłogę, gwałtowny skręt, dudnienie ABS-u, uderzenie, huk, wybuch poduszek, kolejne uderzenie, cisza... Deska rozdzielcza błyszczy niczym choinka, czuję charakterystyczny zapach gazu z poduszek, stoję w poprzek pasa, ktoś mówi coś do mnie po angielsku. Nie jest dobrze...
Skrzynia manualna vs skrzynia automatyczna – woda na młyn internetowych teoretyków motoryzacyjnych. Podstawowymi argumentami przemawiającymi za „stickiem” (manualem) są według nich zaangażowanie w jazdę, uczucie intymnej więzi z maszyną oraz pełna kontrola... Czy w dzisiejszych realiach nadal są one zasadne? Nie do końca.
Felgi w całości wykonane z włókna węglowego, zbiornik paliwa w ramie nośnej pojazdu, pierwszy na świecie produkcyjny samochód o mocy jednego megawatu (megacar) oraz silnik spalinowy bez wałka rozrządu. To jedynie kilka innowacyjnych pomysłów, które zapewne jeszcze długo nie pojawiłyby się w motoryzacji, gdyby nie pewna norweska bajka sprzed 40 lat.
Ale ten czas leci. Wydaje mi się, jakbym dopiero wczoraj zaczynał sierpniowe dzienniki PremiumMoto.pl, a tu trzeba już zamykać wydanie wrześniowe. Wrzesień to przede wszystkim afera wokół niedobrego VW, której poświęciłem jeden wpis. Zainteresowałem się również nową Teslą, jazdą bez trzymanki, rekordem Alfy Gulii, zużyciem paliwa w hybrydowym Mercedesie i przyspieszeniem elektrycznego Audi. Nie zabrakło oryginalnych nowości z Frankfurtu i kilku innych wątków. Zapraszam.
Styczeń, rok 2015. Na międzynarodowych targach elektroniki w Las Vegas 6 czołowych producentów samochodów deklaruje, że między rokiem 2017 a 2020 na drogach publicznych pojawią się pierwsze samochody autonomiczne. Ale po co tyle czekać? Już teraz można poczytać gazetę za kierownicą. Wystarczy adaptacyjny tempomat oraz system utrzymywania pasa ruchu.
Sierpień na PremiumMoto.pl. Pierwszy wpis z serii "dzienników PremiumMoto.pl", w którym przeczytacie, co działo się na blogu, kiedy na stronie głównej nie działo się nic. Dowiecie się trochę o Lexusie RC-F, Rumunii, Mazdzie i Fordzie oraz problemach pierwszego świata. Polecam lekturę chronologicznie, a więc od dołu.