Gadżety samochodowe klasy premium potrafią być naprawdę zaskakujące. Przygotowałem dla Was zestawienie tych najbardziej odjechanych: od obroży dla pieska wysadzanej kryształkami Swarovskiego po spinacze biurowe wygięte w kształt Porsche 911. Sprawdźcie, czy uda mi się Was zaskoczyć którymś z pomysłów na samochodowy gadżet od marki premium.
Siedzę w salonie Porsche, czekam na odbiór testowego Caymana 718. Z nudów biorę do ręki katalog z licencjonowanymi (wiecie… takimi oficjalnymi) gadżetami Porsche. Katalog ma format A4 i jest grubości książki telefonicznej małego miasta. Wiedziałem, że Porsche, tak samo jak pozostałe marki premium, oferuje bardzo szeroki asortyment firmowych gadżetów. Byłem przygotowany na różne ciekawostki, ale kilka pozycji z katalogu totalnie mnie zaskoczyło. To zaskoczenie wyglądało mniej więcej tak: „A to? Co to u licha jest? No bez jaj… Na co to komu?”. Chwila konsternacji. „Kurczę, dobre, chcę to!”.
Gadżety samochodowe – niekoniecznie na prezent
Te kilka minut z lifestyle’owym katalogiem Porsche zainspirowało mnie. Postanowiłem przyjrzeć się bliżej pozostałym markom premium i ich oficjalnym kolekcjom gadżetów samochodowych. Chciałem znaleźć te najbardziej odjechane. Żeby była jasność – to nie gadżety, które polecałbym Wam jako pomysł na prezent (chociaż niektóre byłyby OK), ale takie, które na pierwszy rzut oka w ogóle nie kojarzą się z gadżetami od marki samochodowej.
Wiadomo, każda z marek premium ubierze Was od stóp do głów i wyposaży po zęby w mnóstwo mniej lub bardziej zbędnych akcesoriów. Dlatego nie będę Wam tu wspominał o kurtkach, koszulkach, koszulach, kamizelkach, spodniach, klapkach czy skarpetach. O majtkach też nie, bo żadna z marek ich nie oferuje. Nie pojawią się też paski do spodni, krawaty, zegarki, kubki i filiżanki najrozmaitszej maści, torby, parasole, modele w dowolnej skali czy cała skórzana galanteria. Gadżety tego typu wszyscy doskonale znamy. Znalazłem jednak sporo tych mniej oczywistych. Założę się, że nie wiedzieliście, że Audi, BMW czy Mercedes w swoich kolekcjach mają takie rarytasy.
Gadżety samochodowe – panie, czemu tak drogo?
Oficjalnych (tzw. licencjonowanych) gadżetów samochodowych nie możecie mylić z rozmaitymi wybrykami z logo Mercedesa czy BMW, które znajdziecie na Allegro lub innym Aliexpress. W tym wpisie mowa o półce premium. To produkty bardzo dobrej jakości, których dostawcami często są firmy o światowej renomie (np. Montblanc dla BMW albo Victorinox dla Mercedesa).
Oczywiście ceny tych gadżetów też są inne niż tych nieoryginalnych. Tak samo jak w przypadku samochodów, znaczek marki premium winduje cenę. Ale cóż, jak się pracuje na wizerunek marki pół wieku albo dłużej i wypracowało się pozycję, w której można żądać 1700 zł za długopis z własnym logo i znajdują się osoby, które są skłonne tyle zapłacić, to należy się szacunek.
Przeczytaj, dlaczego premium jest premium
Gadżety samochodowe – liczy się pomysł
Przyjąłem założenie, że w tym tekście nie będę zwracał uwagi na ceny. A na pewno nie będą one kluczowym elementem. Wiadomo – te rzeczy kosztują. Sporo kosztują. Jednak po przejrzeniu kolekcji stwierdziłem, że w kilku przypadkach muszę zrobić wyjątek, bo cena zwala z nóg i sama w sobie sprawia, że gadżet staje się interesujący.
Będę się też trochę nabijał z tych gadżetów, jednak zaznaczam, że w większości są to rzeczy w naprawdę dobrym stylu. W oryginalnych kolekcjach nie ma przesadnego blichtru, lansu i epatowania znanym logiem. Jest przemyślany design i subtelne oznaczenia. Zabawny wydaje się jedynie sam pomysł na konkretny gadżet i to właśnie o ten pomysł tutaj się rozchodzi.
Dobra, do rzeczy. Przyjmijmy kolejność alfabetyczną i zobaczmy, czy słynna przewaga dzięki technice dotyczy również gadżetów Audi.
Gadżety samochodowe od Audi
Kolekcja gadżetów samochodowych Audi jest obszerna, ale jednocześnie powściągliwa i stonowana jak design kolejnych generacji A6 czy A4. Link do „sklepiku” Audi Collection widać już z poziomu strony głównej. Asortymentu ciuchów nie powstydziłby się niejeden TK Maxx, pozostałych akcesoriów zresztą też. Gadżety są podzielone na cztery kolekcje:
- „cztery pierścienie”,
- „Audi Sport”,
- „heritage”,
- „quattro”.
Link do sklepiku z gadżetami samochodowymi Audi
Piłkarzyki w cenie VW Golfa
Zacznę od najdroższego gadżetu, jaki znalazłem. Jest nim… stół do piłkarzyków. Sygnowany przez Audi Design, wykonany z aluminium (czyżby odpady z fabryki?), drewna i tworzywa sztucznego, dostarczany do Was w drewnianej skrzyni. Zabawka klasy premium. Jeżeli zobaczycie taki stół w domu któregoś z Waszych znajomych, to przy okazji zapytajcie go, czy nie miał lepszego pomysłu na wydanie 60 tys. zł. Tak, właśnie tyle kosztują piłkarzyki od Audi. A może to nie piłkarzyki? Może to dzieło sztuki użytkowej? Wiem, miałem nie nabijać się z cen, ale to jeden z niewielu przypadków, dla których robię wyjątek.
Młynek przewagi
A co powiecie na młynek do pieprzu od Audi? Mogę się założyć, że nikt z Waszych znajomych nie odgadnie, czym jest ta smukła, czarna statuetka na stole w kuchni. „Młynek do pieprzu? No nie żartuj. Myślałem, że to latarka. Pokaż. O, fajny”. Fajny? To poczekaj na przewagę dzięki technice. Ten młynek posiada automatyczny mechanizm przechyłowy, który uruchamia mielenie po przechyleniu. Ale to nic. Młynek w trakcie pracy emituje z siebie dźwięk silnika! Dostępne dwie różne sekwencje dźwiękowe. I co, „fajny”? Kosztuje 536 zł.
Ostatni krzyk mody
Chyba jedynym ubiorem z kolekcji Audi, w którym nie chcielibyście się pokazać w towarzystwie są spodnie rowerowe. Te takie ze zintegrowanymi szelkami. Nie znam osoby, która wyglądałaby dobrze w czymś takim. Logo Audi wcale nie poprawia sytuacji.
Takiego to ze świecą szukać
Przez 10 lat uzbierałem całą wywrotkę pendrive’ów samochodowych i myślałem, że widziałem już wszystkie wariacje na ich temat. Myliłem się. Za pendrive Audi z kolekcji Heritage stworzony na wzór świecy zapłonowej oddałbym 10 innych z mojej kolekcji.
Quattro rozczarowanie
Żadna z samochodowych marek premium nie zaoferuje Wam drona ze swoim logo. Z wyjątkiem Audi. Jak przystało na gadżet od Audi, dron posiada napęd quattro na cztery śmigiełka. Nazywa się quattro copter i wygląda jak… tania chińska zabawka. A to jest dla mnie sporym rozczarowaniem. W ofercie Audi znajdziecie również znacznie lepiej wykonany latawiec.
Włoska robota
Jest taka włoska firma – Alessi. Projektuje bardzo ładne kawiarki i sporo innych gadżetów. Zaprojektowała też lampkę stołową dla Audi. Lampka wygląda jak dzieło sztuki użytkowej i jest dużo tańsza od piłkarzyków Audi Design.
Gadżety samochodowe od BMW
Pora na mojego faworyta w dziedzinie kolekcji gadżetów samochodowych. Oj, wydałbym na gadżety od BMW więcej pieniędzy niż na wydech M Performance do M4. BMW zebrało swoją kolekcję w dwóch obszernych katalogach, dzieląc je na lifestyle’owe i sportowe (M). Już samo przeglądanie tych katalogów dostarcza wrażeń klasy premium. Co oryginalnego w nich znajdziemy?
Link do katalogu z gadżetami samochodowymi BMW Lifestyle
Link do katalogu z gadżetami samochodowymi BMW Sport (polecam genialną kolekcję Heritage)
Jak brzmi BMW?
Jeżeli jesteście przed zakupem słuchawek bezprzewodowych, to możecie sprawdzić te od BMW. Mają elementy z włókna węglowego oraz logo M i założę się, że szybko nie zobaczycie drugich takich na ulicy. Cena? 1200 zł – znośnie, chociaż nie udało mi się ustalić jaka firma za nimi stoi. Słuchawki bezprzewodowe od Audi kosztują dwa razy tyle.
Bliżej natury
Kojarzysz to poczucie intymnej więzi z naturą, kiedy przemykasz przez miasto hybrydowymi modelami BMW i? Nie? To nic. Możesz poczuć namiastkę tej więzi, pijąc wodę z karafki BMW i z drewnianym koreczkiem. Wcześniej wodę warto przelać do szklaneczki BMW i. To zestaw wykonany ręcznie przy współpracy z prestiżową niemiecką firmą Zwiesel Kristallglas, której korzenie sięgają 1872 roku. Karafka dobrze skomponuje się z drewnianą misą z logo BWM i. Misę również wykonano ręcznie, tym razem w Finlandii.
Na niebiesko
Kolejnym nietypowym gadżetem samochodowym, którego nie zaoferuje Wam żadna inna marka premium jest… kałamarz. Tak, BMW posiada swój oficjalny kałamarz. Jest on produkowany przez Montblanc. Co w nim takiego specjalnego? Kolor. Jaki? A kojarzycie niebieskie elementy w logo BMW? No to właśnie taki. Wystarczająco premium?
Rolls-Royce wśród długopisów
Skoro już jesteśmy przy piśmie odręcznym. O ile mogę zrozumieć, że wieczne pióro Montblanc dla BMW z ręcznie wykonaną stalówką z 14-karatowego złota i platynowymi okuciami kosztuje 2500 zł, to kwota 1 700 zł za długopis BMW jest dla mnie trudna do racjonalnego uzasadnienia. Tak czy inaczej można powiedzieć, że taki długopis od BMW to Rolls-Royce wśród długopisów.
Hulajnoga klasy premium
Rowery od BMW? Wiem, to żadna nowość. Ale na pewno nie wiedzieliście, że za 900 zł możecie wskoczyć na hulajnogę BMW. Logo BMW jest dobrze widoczne, więc mieszkańcy bogatszych dzielnic Warszawy z pewnością z uznaniem skiną głową na widok Waszego środka transportu. W te biedniejsze dzielnice raczej nie zapuszczałbym się na hulajnodze z logo BMW.
Lifestyle głupcze!
Wróćmy jednak do tematu rowerów… Totalnym dowodem na lifestyle’owy rozmach BMW są dla mnie: zapięcie do roweru BMW, zestaw lampek rowerowych BMW i uwaga… błotniki rowerowe BMW. Aż żal w błoto wjeżdżać.
Szacunek na podwórku
BMW jak większość marek premium (z wyjątkiem Audi) pomyślało również o Waszych pieskach. Kotów nie uwzględnili. Jeżeli myślicie, że pieski nie czują zazdrości, to się mylicie. Na pewno poczują, jeżeli Wasz pupil będzie paradował po podwórku w zielonej obroży BMW Active z zawieszką z logo BMW. Już widzę oczami wyobraźni, jak mój Instagram puchnie od lajków pod zdjęciem psa w takiej obroży.
Premium wyprawka dla pieseła
Oczywiście samą obrożą nie usatysfakcjonujecie pieseła. Właśnie dlatego warto pomyśleć również o licencjonowanej przez BMW smyczy i misce ze stali nierdzewnej z wytłoczonym logo BMW. Szczerze mówiąc, nie orientuję się w cenach misek i nie wiem, czy 230 zł za miskę dla psa to dużo. Wydaje mi się jednak, że tak.
Będziesz grać w grę
Dla każdego coś dobrego. Również dla dzieci. Z bardziej oryginalnych gadżetów od BMW dla dzieci znalazłem domino. Pamiętacie jeszcze, co to jest domino, prawda? W tym od BMW zamiast kropek mamy różne modele BMW. Bardzo mi się ten pomysł podoba.
Gadżety samochodowe od Mercedesa
Co ciekawego w Mercedesie? Cóż, Mercedes-Benz ma zdecydowanie najbardziej rozbudowaną kolekcję lifestyle’owych gadżetów. Jest nawet kolekcja dla kierowców ciągników siodłowych (przypomnę, że Mercedes produkuje również ciągniki siodłowe). Przyznam jednak, że w 150-stronnicowym katalogu znalazłem najmniej gadżetów, na które chciałbym wydać pieniądze. Sytuacja analogiczna jak z samochodami tej marki. Nie zabrakło jednak oryginalnych perełek.
Link do katalogu z kolekcją gadżetów samochodowych Mercedes-Benz
Gadżety samochodowe dla pań
Żadna inna z samochodowych marek premium nie zaproponuje paniom aż tylu gadżetów, co Mercedes-Benz. Z tych ciekawszych i mniej oczywistych mamy lakiery do paznokci w kolorach identycznych do tych, które pokrywają karoserie Mercedesów. Wygląda na to, że Audi i BMW nie zdają sobie sprawy, jak niesamowicie satysfakcjonujące jest dobieranie koloru paznokci do koloru samochodu. Absolutna podstawa. Są nawet lakiery w oficjalnych barwach zespołu F1 Mercedes-AMG Petronas Motorsport.
Mercedes przygotował dla pań również kolekcję biżuterii. Naszyjniki, pierścionki, kolczyki. Różowe złoto, dyskretny napis Mercedes-Benz (lub symbol gwiazdy) i kryształki Swarovskiego. Nie znam się na biżuterii, ale wydaje mi się, że ta od Mercedesa nie wszystkim Paniom przypadnie do gustu. Podobnie jak zapach perfum Mercedes-Benz. Ale doceniam rozmach.
Podano do stołu
Ciekawy jestem, czy gdybym nie umieścił tu tego drugiego zdjęcia z serwetką, to udałoby się Wam odgadnąć do czego służą te cztery pierścienie z logo Mercedesa. Ja chyba miałbym problem. Pewne jest jedno, taki gadżet sprawia, że atmosfera przy stole od razu staje się bardziej premium.
Biżuteria dla psa
Kryształki Swarovskiego mogą też zdobić obrożę Mercedes-Benz dla Waszego pieska. Wspominałem na początku, że wszystkie gadżety od marek premium są w dobrym stylu? No to w tym przypadku balansujemy na granicy dobrego smaku. Chociaż sądzę, że w Rosji (pamiętajmy, że mówimy o globalnych kolekcjach) obroża dla psa z kryształkami Swarovskiego i logiem Mercedesa może uchodzić za przejaw dobrego gustu. W jeszcze lepszym guście byłaby obroża od Maybacha wysadzana diamentami.
Śpij szybko
Schodzimy na ziemię. Dosłownie i w przenośni. A na ziemi z pewnością docenicie oficjalny śpiwór z wielkim napisem Mercedes-Benz. Poza tym napisem śpiwór nie posiada żadnych cech szczególnych. Niemniej tylko Mercedes może Wam zaoferować taki gadżet.
Czym skorupka za młodu…
Dla najmłodszych fanów marki Mercedes-Benz proponuje (w sensie Mercedes proponuje, a nie ja) smoczki z wielką gwiazdą na przodzie. Wiadomo: czym skorupka za młodu nasiąknie…
Frykasy Mercedesa
Na deser miałbym dla Was jeszcze fartuch kuchenny z wielką, trójramienną gwiazdą oraz zapalniczkę Zippo z tym samym motywem, ale nie wiem, czy takimi gadżetami jestem jeszcze w stanie zrobić na Was wrażenie.
Gadżety samochodowe od Porsche
Pora na sprawcę całego zamieszania, czyli kolekcję lifestyle’owych gadżetów motoryzacyjnych od Porsche. W kolekcji Porsche Driver’s Selection znalazłem sporo gadżetów samochodowych kuszących bardziej niż przejażdżka po torze w 911. Przyznam, że ta kolekcja zrobiła na mnie największe wrażenie, bo Porsche skutecznie przemyciło DNA marki i całe jej dziedzictwo nawet w cukierniczce czy spinaczu biurowym.
Link do sklepu z gadżetami samochodowymi Porsche
Przybij pieczątkę
„Pyszne ciastko, szkoda tylko, że nie ma na nim emblematu Porsche” – powiedział nikt nigdy. A jednak. Wygląda na to, że ktoś, gdzieś, kiedyś zrobił jakieś badania, z których wyszło, że spośród wszystkich marek premium, to właśnie kierowcy Porsche najbardziej entuzjastycznie podchodzą do… wypieków. Właśnie dlatego tylko Porsche zaoferuje Wam zestaw… pieczątek do ciasta. W komplecie trzy wzory: logo RS 2.7, logo Porsche oraz napis „Made in Zuffenhausen”. W dodatku każda z pieczątek jest w innym kolorze nawiązującym do kolorów lakieru Porsche. To dla mnie absolutny hit wśród gadżetów samochodowych.
Porsche od kuchni
Generalnie oferta gadżetów Porsche do kuchni jest bardziej rozbudowana niż oferta samochodów. Ale to nic, bo każdy z tych gadżetów chciałbym mieć. Nawet taką solniczkę i pieprzniczkę z pokrywką inspirowaną designem centralnej śruby mocującej koła Porsche. Mógłby to być też otwieracz do butelek w kształcie takiej śruby. Nie pogardziłbym nawet porcelanowymi talerzami z 911 RS 2.7 czy foremkami do kostek lodu w kształcie 911.
Dzbanuszek w kamuflażu
W moim rankingu gadżetów motoryzacyjnych kompletnie oderwanych od samochodów wysoko uplasowały się cukierniczka i dzbanek na mleko od Porsche. Co w nich takiego specjalnego? Malowane są w identyczny wzór jak kamuflaż na prototypowym 919 Hybrid. W dodatku to seria limitowana – na świecie jest raptem 3000 takich dzbanków i cukierniczek.
Można się bawić bez alkoholu?
O ile Mercedes może zaproponować Wam zatyczkę do wina z gwiazdą na szczycie, to Porsche ma cooler do wina wykonany z kawałka bloku silnika. Butelkę po prostu wstawiasz w cylinder. I to nie byle jaki cylinder. To oryginalny cylinder prosto z dawnych, chłodzonych powietrzem silników 911. Pamiętajcie jedynie, że butelki wina nie chłodzicie powietrzem, tylko lodem.
Pieseł klasy premium
Chyba nie myśleliście, że Porsche zapomniało o Waszych pieskach. Obroża od Porsche to +10 punktów do przyspieszenia i +10 do zwinności. Przyznam, że planuję wzięcie psa ze schroniska i chętnie sprezentowałbym mu taką obrożę. Serio. Kosztuje 228 zł. W zestawie jest też smycz za 275 zł.
Dobre trzymanie boczne za klawiaturą
Najdroższym gadżetem od Porsche jest fotel biurowy. Jeżeli myślicie, że Porsche po prosu walnęło swój emblemacik na pierwszym lepszym fotelu biurowym, to jesteście w błędzie. Porsche wzięło prawdziwy fotel sportowy, który zazwyczaj montuje w 911 i dodało do niego stelaż na kółkach. Fotel posiada elektryczną regulację pochylenia oparcia. Możecie go mieć już za 20 000 zł. Sportowe doznania za klawiaturą gwarantowane.
Mała rzecz a cieszy
Jeżeli 20 000 zł to nie Wasza bajka, to na zakończenie mam spinacze biurowe Porsche powyginane w jedyny słuszny kształt, czyli w kształt 911. Oczywiście Made in Germany! 47 zł za 100 sztuk.
Gadżety samochodowe pozostałych marek premium
Swoją drogą… spinacze w podobnej koncepcji ma również Jaguar. Są czerwone i wygięte w sylwetkę E-Type’a. Ale odkrywanie odjechanych gadżetów pozostałych marek samochodowych pozostawię już Wam. To dobra zabawa. Koniecznie dajcie znać, jeżeli znajdziecie coś ciekawego.
