Na rynku jest już od blisko 50 lat. Zdobyła Biegun Północy, pokonywała lody Arktyki, wspinała się na wulkany Islandii i była gwiazdą programu Top Gear. Teraz w Polsce debiutuje jej 8 generacja. Przed Wami nowa Toyota Hilux. Podczas pierwszych jazd testowych miałem okazję dowiedzieć się i sprawdzić, co zmieniło się w tym kultowym pick-upie. Zapraszam na przejażdżkę.
Rok 2016 obfituje w nowości w segmencie pick-upów. W styczniu do salonów trafiła 3 generacja Nissana Navary, nieco później poznaliśmy odświeżonego Forda Rangera, a niemal w tym samym czasie premierę miał Volkswagen Amarok po faceliftingu. Ten wysyp nowości zamyka ikona pick-upów, czyli Toyota Hilux – najlepiej sprzedający się pick-up Europy.
Wiecie co łączy te wszystkie nowe pick-upy? Z generacji na generację, z faceliftigu na facelifting słyszymy, że wszystkie stają się coraz bardziej wyrafinowane, takie, no, jakby to ująć… premium. Co prawda słowa picku-up i premium leżą na przeciwnych końcach skali prestiżu, ale na przykładzie nowej Toyoty Hilux czy Forda Rangera można odczuć, że pick-upy faktycznie stają się coraz bardziej SUV-owate i coraz mniej surowe.
Nowa Toyota Hilux: pick-up w praktyce
Rekreacja rekreacją, ale towar od czasu do czasu trzeba przewieźć. Skrzynia ładunkowa, czyli tzw. paka, to oręż każdego pick-upa. Właśnie dlatego inżynierowie Toyoty przy projektowaniu 8 generacji Hiluxa przywiązali dużą wagę do tego – wydawałoby się dość prostego – elementu. Poprawiono nawet żebra podłogi, aby ograniczyć jej deformacje i uszkodzenia przy użytkowaniu. Maksymalna szerokość paki wzrosła z 1 544 mm do najlepszej w tej klasie wartości 1 645 mm. Tylną burtę wyposażono w mocniejsze zawiasy, a rozpórki utrzymujące ją w pozycji otwartej wyposażono w wytrzymałe wsporniki z blachy stalowej. Można siadać bez obaw, sprawdzone przez kolegów ważących ponad 100 kg. Skrzynię można również zabudować wedle uznania. Opcjonalne wyposażenie obejmuje kilka rodzajów przykrycia, w tym twardą pokrywę, zamykaną na klucz aluminiową roletę i sztywne nadbudowy (ze wspornikami lub bez). PS Wszystkie dostępne na polskim rynku wersje Hiluxa będą zapewniały ładowność na poziomie minimum 1000 kg.
Nowa Toyota Hilux: pick-up we wnętrzu
Nowa Toyota Hilux: pick-up w terenie
Nie dajcie się zwieźć SUV-owatemu charakterowi wnętrza. Pod względem właściwości w terenie Hilux to pierwsza liga. Ulepszeniu terenowych kompetencji nowego Hiluxa poświęcono bardzo dużo uwagi. Nowe podwozie zapewnia o 20 proc. większą sztywność skrętną, wszystkie elementy zostały wzmocnione, a w konstrukcji zastosowano 388 spawów punktowych – o 120 więcej niż w poprzedniej generacji. Ot takie ciekawostki. Tę sztywność miałem okazję sprawdzić podczas jazd testowych na autodromie pod Poznaniem. Elektroniczne systemy (patrz poniżej) sprawiają, że nawet taki offroadowy laik jak ja był w stanie pokonać trudne terenowe przeprawy.
Nowa Toyota Hilux: pick-up na drodze
Na zakończenie należy wspomnieć o nowym silniku – tym bardziej, że jest on jedynym oferowanym w Hiluxie. Toyota deklaruje, że dzięki zmniejszeniu zużycia paliwa o około 9% w porównaniu z poprzednią, większą jednostką, nowy silnik D-4D o pojemności 2,4 l należy do najbardziej ekonomicznych w swojej klasie. Zużycie paliwa wynosi zaledwie 6,8 l/100 km. Jednostka generuje moc 150 KM (110 kW) przy 3 400 obr./min i maksymalny moment obrotowy na poziomie 400 Nm w przedziale 1 600–2 000 obr./min. Wersje Hiluxa z napędem na dwa koła współpracują z udoskonaloną 6-biegową manualną skrzynią biegów, natomiast modele z napędem na wszystkie koła są dostępne z 6-biegową skrzynią manualną lub nową 6-biegową skrzynią automatyczną Super ECT. Nowy Hilux przyspiesza od 0 do 100 km/h w 12,8 s (6AT) lub 13,2 s (6MT). Wersje z napędem 2×4 osiągają prędkość maksymalną 175 km/h, a wersje z napędem 4×4 – 170 km/h. Ceny nowej Toyoty Hilux (DL, 2WD, pojedyncza kabina, manualna skrzynia) zaczynają się od 109 347 zł.