Zdaję sobie sprawę, że Toyota Prius Plug-in nie jest do końca premium, ale przyznacie, że jest wyjątkowo ciekawym samochodem. Jest też całkiem komfortowa i przyjemna w prowadzeniu, całkiem nieźle wygląda (a z pewnością lepiej niż tradycyjny Prius) i przede wszystkim jest wyjątkowo oszczędna. Jak bardzo? Ile pali Prius Plug-in? Dokładnie to dla Was sprawdziłem.
NNa początek krótka powtórka z historii. Toyota Prius w wersji Plug-in (czyli ładowana z gniazdka) pojawiła się na rynku jako rozwinięcie trzeciej generacji Priusa. Odmiana ta nie cieszyła się jednak zbyt dużą popularnością, głównie dlatego, że nie oferowała znaczących korzyści względem standardowego Priusa i była do niego (za)bardzo zbliżona. Teraz, w czwartej generacji, wszystko się zmieniło.
Wrażenia z jazdy I generacją Toyoty Prius. W czym Pirus I jest lepszy od IV?
Toyota Prius Plug-in w teorii
Prius Plug-in napędzany jest przez układ hybrydowy nowej generacji. Jego podstawą jest znany ze standardowego Priusa 122-konny silnik spalinowy o pojemności 1,8 litra. Na pokładzie Priusa Plug-in znalazło się więcej tzw. akumulatorów trakcyjnych, czyli baterii, które zasilają silnik elektryczny. Dzięki temu, jak zapewne wiecie, Prius Plug-in łączy zalety samochodu hybrydowego i elektrycznego. Może bardzo sprawnie jeździć wyłącznie na silniku elektrycznym. To coś, czego nie potrafi tradycyjny Prius IV.
Nowością w Priusie Plug-in są cztery tryby jazdy. Ich odpowiedni dobór do otoczenia, w jakim się poruszamy, pozwala zoptymalizować spalanie. Do wyboru mamy tryb hybrydowy (HV), elektryczny (EV), miejski (City EV; maksymalna wydajność kosztem nieco gorszych osiągów) i ładowania baterii. Najciekawsze są, rzecz jasna, oba czysto elektryczne (EV i City).
Toyota Prius Plug-in: spalanie, zasięgi, ładowanie
Pora na konkretne dane i wartości. Na samym tylko silniku elektrycznym Prius Plug-in może przejechać do 50 km i rozpędzić się nawet do 135 km/h. Na upartego na samym prądzie można więc podróżować nawet autostradą, chociaż przy wciskaniu pedału gazu w podłogę, baterii wystarczy zapewne na pokonanie dystansu od wjazdu na autostradę do najbliższego zjazdu. Wiadomo jednak, że samochody hybrydowe typu plug-in nie są stworzone do takiej jazdy.
Priusem Plug-in w trybie elektrycznym fantastycznie porusza się w mieście. Osiągi są w zupełności wystarczające, Prius na fali momentu z silnika elektrycznego wyrywa na światłach i bez kompleksów może równać się z większością samochodów miejskich. Kto raz spróbuje jazdy na prądzie, stwierdzi, że samochody elektryczne w mieście to wcale nie taki zły pomysł. Gwarantuję.
Po około 40 km samochód trzeba podpiąć do ładowania. Jeżeli podepniemy się do specjalnego gniazdka, to ładowanie zajmie 2 godziny, w przypadku standardowego trwa do 3 godzin i 10 minut. Baterię trakcyjną można także doładować w czasie jazdy (służy do tego przycisk wymuszający ciągłe ładowanie). W tym trybie po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów uzyskuje się poziom naładowania 80 proc. Oczywiście rośnie wówczas zużycie paliwa.
A co się stanie, kiedy baterie się wyczerpią? Nic wielkiego. Układ hybrydowy zapewnia tę samą wydajność i oszczędność, co napęd tradycyjnego Priusa IV generacji. Spalanie będzie większe, ale jak za chwilę się przekonacie, nie aż wysokie.
No właśnie, spalanie. Toyota deklaruje, że średnie zużycie paliwa Priusa Plug-in wynosi zaledwie 1,0 l/100 km. A jak jest w rzeczywistości?
Ile pali Prius Plug-in – moje testy i pomiary
Spalanie Priusa Plug-in sumiennie i cierpliwie przetestowałem dwukrotnie przy okazji tzw. rajdów o kropelce organizowanych przez Toyotę. Za pierwszym razem na Węgrzech robiłem wszystko, by uzyskać jak najlepszy wynik i naprawdę starałem się jechać jak najoszczędniej. Za drugim, na drogach greckiej wyspy Rodos, pojechałem już bardziej na luzie.
Jak to jest żyć z hybrydą typu plug-in – mój hybrydowego test Golfa GTE
Prius Plug-in – spalanie przy jeździe „na rekord”
Na Węgrzech do pokonania była bardzo zróżnicowana, 115-kilometrowa trasa, zakończona kilkukilometrowym, bardzo stromym podjazdem. Droga wiodła przez liczne miasteczka, więc jazda nie była do końca płynna. Wiele razy zatrzymywaliśmy się na światłach i pełzaliśmy w korkach.
Starałem się jechać jak najbardziej ekonomicznie. Na pokładzie oprócz mnie był jeszcze pilot, jechaliśmy bez klimatyzacji i radia. Cały czas poruszaliśmy się w trybie Eco lub z wymuszeniem jazdy na trybie elektrycznym. Nieustannie żonglowałem trybami, tak by zachować zapas prądu na czarną godzinę. Ostatni podjazd udało się pokonać wyłącznie na silniku elektrycznym, do mety dotarliśmy z zapasem prądu na 2 km. Można powiedzieć więc, że optymalnie zagospodarowaliśmy prąd w akumulatorach.
Według komputera pokładowego uzyskałem zużycie na poziomie 1,8 l/100 km przy średniej prędkości ponad 50 km/h. Według dodatkowych urządzeń pomiarowych montowanych do gniazda OBD wynik był jeszcze lepszy i wyniósł 1,6 l/100 km. Najlepsze załogi na tej trasie uzyskały wynik 1,4 l/100 km. Średnio dla wszystkich startujących załóg spalanie wyniosło 1,65 l/100 km (według urządzeń pomiarowych).
Prius Plug-in – spalanie przy „normalnej” jeździe
Teraz w Grecji przeszedł czas na ponowne starcie z Priusem Plug-in. Dystans próby wynosił 100 km. Jednak droga była znacznie trudniejsza – bardziej kręta, wyjątkowo górzysta. Nieustannie wznosiła się i opadała… chociaż, hybrydy lubią takie warunki. Panował umiarkowany ruch lokalny więc jazda była bardzo płynna.
Szczerze mówiąc, wraz z moim pilotem Jakubem do zagadnienia podeszliśmy nieco na luzie. Stwierdziliśmy, że przy 30 stopniach na zewnątrz nie będziemy rezygnować z klimatyzacji. Radio również pozostawiliśmy włączone. Ot tak, aby zapewnić bardziej realne warunki pomiaru. Powiem więcej, ani na chwilę nie włączyliśmy trybu Eco. Jechaliśmy po prostu normalnie, jak turyści, bez żyłowania wyniku. Czasami nawet śmiało wciskałem gaz. Do ¾ trasy nasza średnia prędkość wynosiła ponad 70 km/h.
Zachowałem jednak podstawowe zasady jazdy hybrydą. Na zjazdach starałem się w optymalnym stopniu odzyskiwać energię, na podjazdach korzystać wyłącznie z silnika elektrycznego. Na 30 km przed metą (czyli po około 70 km) akumulatory całkowicie się rozładowały.
Na mecie zameldowaliśmy się po dwóch godzinach (w drugiej części trasy prędkość spadła), osiągając średnie żucie paliwa 1,9 l/100 km. Według zewnętrznych urządzeń pomiarowych mieliśmy 1,6 l/100 km. Najlepsza załoga uzyskała wynik 1,6 l/100 km według komputera i 1,4 l/100 km według urządzeń.
Prius Plug-in – spalanie na rozładowanych bateriach
Co ciekawe jedna z załóg pokonała tę samą trasę, ruszając z całkowicie rozładowanymi akumulatorami. Jak myślicie, jakie spalanie udało im się uzyskać?
Podróżując w trzy osoby, wykręcili 3,5 l/100 km i również jakoś specjalnie się nie starali pobić rekordu.
Toyota Prius Plug-in* – spalanie – zestawienie
Warunki testowe | Średnie zużycie według komputera pokładowego |
Średnie zużycie paliwa deklarowane przez Toyotę (cykl pomiarowy NEDC) | 1,0 l/100 km |
Średnie zużycie paliwa na dystansie 115 km przy ekonomicznej jeździe, start z naładowanymi akumulatorami. Bez klimatyzacji i radia. | 1,6-1,8 l/100 km |
Średnie zużycie paliwa na dystansie 100 km przy normalnej jeździe poza obszarem zabudowanym. Górska, kręta droga. Start z naładowanymi bateriami. Z klimatyzacją i radiem. | 1,6-1,9 l/100 km |
Średnie zużycie paliwa na dystansie 100 km przy normalnej jeździe poza obszarem zabudowanym. Górska, kręta droga. Start z rozładowanymi bateriami. Z klimatyzacją i radiem. | 3,5 l/100 km |
*z opcjonalnym panelem słonecznym na dachu.
Poniżej spalanie według zewnętrznego urządzenia podpinanego do OBD
Prius Plug-in spalanie – podsumowanie
Takie wyniki w mojej opinii klasyfikują Priusa Plug-in do grona samochodów bardzo oszczędnych. Oczywiście, to połowa historii. Wiadomo, że z naładowanymi bateriami na odpowiednio krótkim dystansie można przecież bez problemu uzyskać zużycie paliwa 0,0 l/100 km. Im dłuższy dystans, tym spalanie będzie wyższe, bo więcej przejedziemy bez wsparcia akumulatorów w tradycyjnym, mniej ekonomicznym trybie hybrydowym. Tak czy inaczej, jeżeli Priusem Plug-in planujesz pokonywać dziennie 100-120 km, możesz przyjąć, że średnie zużycie paliwa wyniesie około 1,8 l/100 km bez specjalnych starań. Odpowiednie kalkulacje i rozstrzygnięcie kwestii „ale czy to się opłaca” pozostawiam Tobie.
Toyota Prius Plug-in – spalanie i dane techniczne
Układ napędowy | 1.8 l Plug-in Hybrid e-CVT |
Pojemność skokowa silnika benzynowego (cm3) | 1798 |
Moc silnika benzynowego KM KW (obr. min.) | 99/73 (5200) |
Maksymalny moment obrotowy Nm (obr./min) | 142 (4000) |
Moc napędu hybrydowego KM / KW (obr./min.) | 122/90 (5200) |
Pojemność akumulatora trakcyjnego | 8,8 kWh |
Objętość akumulatora trakcyjnego | 145 l |
Masa akumulatora trakcyjnego | 120 kg |
Rodzaj akumulatora trakcyjnego | Litowo-jonowy (95 ogniw) |
Prędkość maksymalna w trybie elektrycznym | 135 km/h |
Zasięg maksymalny w trybie elektrycznym | ponad 50 km |
Moc maksymalna w trybie elektrycznym | 68 kW |
Maksymalna moc ładowania | 3,3 kW |
Czas ładowania | 2,3 h |
Klimatyzacja | Pompa ciepła |
Szklany dach | tak |
Współczynnik oporu powietrza Cx | 0,24 |
Wymiary zewnętrzne | |
Długość (mm) | 4645 |
Szerokość (mm) | 1760 |
Wysokość (mm) | 1470 |
A ile pali tradycyjna odmian Priusa IV generacji?
O tym opowiedziałem Wam na filmie.