Nowy Volkswagen Touareg – odświeżony, zmodernizowany i dozbrojony na rok 2024 oraz kolejne kilka lat swojej rynkowej kariery. Dobrze doposażony VW Touareg to synonim określenia underdog w świecie SUV-ów klasy premium. Jak wypada w praktyce i czy faktycznie może stanowić alternatywę dla dużych SUV-ów od marek premium?
Aktualna, III generacja Volkswagena Touarega jest z nami od 2018 roku. Przez ostatnie lata Touareg w rozmaitych odmianach gościł już kilkukrotnie na tym blogu. Innymi słowy: zdążyłem go dobrze poznać i przetestować.
Teraz, po 5 latach od debiutu i po mocnych zmianach produktowych, pora ponownie wskoczyć za kierownicę Touarega i sprawdzić, co się zmieniło oraz czy, kolokwialnie rzecz ujmując, Touareg nadal daje radę jako alternatywa dla SUV-a od marki premium.
Nowy Volkswagen Touareg 2024 – samochód klasy premium?
Moje liczne doświadczenia z Touaregiem sprawiają, że uznaję go za niezwykle ciekawy i unikatowy zabieg rynkowy (czyt. samochód). SUV od marki popularnej, który pod względem ceny, wyposażenia, rozwiązań technologicznych i tego, co oferuje kierowcy może rywalizować z nieco droższymi konkurentami od BMW, Mercedesa i Audi. Konkretnie z X5, GLE oraz Q7.
Skrętna tylna oś, aktywna stabilizacja przechyłów, 6-cylindrowe ułożone wzdłużnie silnik, napęd na wszystkie koła Torsen (a nie jakiś Haldex) czy zawieszenie pneumatyczne… żadnego z tych elementów nie znajdziesz w samochodzie marki popularnej.
Tymczasem w Touaregu masz je wszystkie (chociaż niektóre za dopłatą). To właśnie one sprawiają, że opowiadając o Touaregu nie boje się powiedzieć „premium”. A ja do określenia premium w motoryzacji podchodzę bardzo ortodoksyjnie.
Nowy VW Touareg – lepszy czy gorszy niż X5 lub Q7?
Na wstępie chciałem podejść do Touarega na nieco bardziej ogólnym poziomie.
VW Touareg jak mało który model dzieli nas, bardziej świadomych konsumentów motoryzacji, na dwa obozy:
- kierowców, dla których prawie 400 tys. zł za Volkswagena to rzecz nie do pomyślenia, jeśli z tę samą kwotę można mieć BMW X5 lub Mercedesa GLE;
- kierowców, dla których Touareg to doskonała, mniej rzucająca się w oczy i nieco rozważniejsza ekonomicznie alternatywa dla SUV-ów marek premium.
I kiedy czytam komentarze pod moimi publikacjami o Touaregu, to widzę, że obie grupy mają mocne i słuszne argumenty.
Sporo przemawia za tym, aby w kwocie do 400 tys. zł wybrać właśnie Touarega i dostać nieco więcej za nieco mniej w porównaniu z markami premium.
Ale równie wiele przemawia za tym, żeby przy wyborze dużego SUV-a za około 400 tys. zł zdecydować się na klasykę w postaci X5, GLE albo bliźniaczego względem Touarega Audi Q7.
Co więc wybrać?
Jaki SUV za około 400 tys. zł?
Jak zawsze nie ma jednego słusznego wyboru. Nie mogę jednoznacznie stwierdzić, że lepiej wybrać X5 zamiast Touarega, albo Touarega zamiast X5.
Tradycyjnie, wszystko sprowadza się od Twoich oczekiwań i preferencji wobec dużego SUV-a za około 400 tys. zł. Z pewnością nie można powiedzieć, że nowy Touareg będzie gorszym wyborem niż X5 czy GLE. Nie można też powiedzieć, że będzie wyborem obiektywnie lepszym. Tańszym? Owszem, ale niższa cena nie bierze się jedynie ze (teraz świecącego) znaczka marki popularnej.
Test wideo – nowy VW Touareg 2024 – zmiany i nowości
Nowy Volkswagen Touareg w tych najistotniejszych kwestiach właściwie w ogóle się nie zmienił w porównaniu z tym, co działo się przed faceliftingiem.
Owszem, ma teraz świecący znaczek z tyłu i znacznie precyzyjniejsze reflektory z przodu. Jednak poza tym wszystko zostało po staremu.
To oznacza, że największym zarzutem, jaki mam to tego SUV-a za około 400 tys. zł, w porównaniu do rwali od BMW i Mercedesa, nadal jest jakość wykonania wnętrza oraz użyte materiały. Niestety cały czas bliżej im do poziomu marki popularnej niż premium.
O wszystkich pozostałych najważniejszych zmianach, cechach i wadach nowego Touarega szczegółowo opowiadam na poniższym filmie.
Zapraszam.
Volkswagen Touareg – więcej testów i opinii
Jeśli czujesz niedosyt merytoryki, to pozwól, że zaproszę Cię na mój wcześniejszy, niezwykle szczegółowy test wideo III generacji Touarega. Nadal nieskromnie uważam, że to najbardziej szczegółowy i najdokładniejszy – że tak powiem, najgłębszy – test Touarega III generacji, jaki znajdziesz na Youtube.
Jeszcze więcej o Touaregu napisałem tutaj, chociaż przyznaję, że w tym wpisie skupiłem się przede wszystkim na jego mocnych stronach. Natomiast bardzo szczegółowo opisałem wszystkie rozwiązania.
Przy okazji eko-rajdu VW sumiennie przetestowałem również średnie zużycie paliwa w wysokoprężnym V8 i V6 Touarega.
A więcej o nowym Touaregu już niebawem, kiedy tylko dorwę go na dłuższy test.