land-rover-discovery-2,0l-test-opinia-3

Land Rover Discovery 2,0 I – czy 2 litry w Discovery są OK? | Test i opinia

Land Rover Discovery gościł już na PremiumMoto. Dawno temu, w 2017 roku, kiedy na rynku debiutowała aktualna, V (lub III, zależy, jak podejść do zagadnienia) generacja tego wielkiego, wyjątkowo praktycznego i zdolnego w terenie SUV-a. Od tamtej pory Land Rover Discovery zdążył przejść typowy facelifting, więc ponownie zaprosiłem go na test. Tym razem w dosyć nietypowej odmianie silnikowej.

Jeśli poszukujesz najważniejszych informacji o aktualnej generacji Land Rovera Discovery, to pozwól, że po prostu grzecznie przekieruję Cię do mojego pierwszego testu tego samochodu. Tam dokładnie napisałem o tym, co się zmieniło (a zmieniło się mnóstwo rzeczy), co Ci się spodoba, a co Ci się spodoba trochę mniej w Discovery. Od premiery minęło już tyle czasu, że ponowne rozpisywanie się o fundamentach przy okazji kolejnego testu Land Rovera Discovery mija się z celem. 

Wspomnę jedynie, że napisałem wówczas, że:

Discovery V to urzekająca mieszanka komfortu na drodze i niezwykłej odwagi w terenie. Teraz bardziej luksusowa we wnętrzu i (według mnie) bardzo atrakcyjna z zewnątrz. SUV uniwersalny, kompletny i wyróżniający się w segmencie.

Po niedawnym teście odmiany R-Dynamic skonfigurowanej za 373 tys. zł brutto (42 tys. zł w dodatkach) podtrzymuję tę opinię. Jest tylko jeden problem. Silnik!

land-rover-discovery-2,0l-test-opinia-9
Land Rover Discovery MY2022 w wersji R-Dynamic z nietypowym dla Discovery silnikiem – 2-litrową jednostką benzynową P300. Czy taki silnik ma rację bytu w 2,2-tonowym Discovery?

 

Land Rover Discovery 2,0 l – test

Zacznę od tego, że nie przepadam za Volvo XC90 z jednego powodu. Do tego dużego SUV-a Volvo nie oferuje nic ponad 2-litrową, 4-cylindrową benzynę. A duże samochody z małymi silnikami to zło wcielone.

Dlatego 2-litrowych jednostek benzynowych nie znajdziesz u niemieckich konkurentów Discovery w postaci BMW X5, Audi Q7 czy Mercedesa GLE (tutaj 2,0 występuje w PHEV). Widocznie Niemcy uznali, że nie będą się wygłupiać. I pewnie mają rację. Co zatem z Discovery?

land-rover-discovery-2,0l-test-opinia-14
Po ponad 5 latach od premiery i delikatnym faceliftingu Land Rover Discovery nadal świetnie sprawdza się jako duży rodzinny SUV, który w terenie zajedzie dalej niż inne rodzinne SUV-y od marek premium. Discovery po raz kolejny urzekł mnie komfortem pneumatycznego zawieszenia i aspektami praktycznymi.

Discovery jest nieco większe i nieco cięższe od XC90, tymczasem Land Rover również oferuje w nim 2-litrowy, 4-cylindrowy silnik o oznaczeniu P300 z układem miękkiej hybrydy. Na szczęście oprócz benzynowej jednostki o mocy 300 KM w Defenderze nadal możesz mieć 3-litrowe, rzędowe, 6-cylindrowe diesle.

I nie ma co owijać w Alcantarę, taki diesel i to w dodatku jako miękka hybryda jest optymalną jednostką do wielkiego Disco. 

Skoro jednak czytasz te słowa, to znaczy, że oczywiste wybory nie są dla Ciebie tak oczywiste. I myślisz sobie, że ta 2-litrowa benzyna wcale nie musi być taka zła, prawda? Prawda.

 

2-litrowe Discovery – akcyza robi różnicę

Zacznijmy od kosztów, które w tym przypadku sprowadzają się do akcyzy. 2 litry pod maską oznaczają 3,1 % akcyzy, 3 litry to już 18,6 %.

W praktyce, w przypadku Land Rovera Discovery w bardzo sensownej odmianie R-Dynamic S oznacza to 57 tys. zł różnicy między 300-konnym, 3-litrowym dieslem z napędem AWD a 300-konną, 2-litrową benzyną z napędem AWD – 395 tys. zł vs 337 tys. zł.

57 tys. zł to całkiem sporo. Z pewnością z powodzeniem wystarczy, aby pokryć różnicę w zużyciu paliwa między dieslem a benzyną podczas całego okresu eksploatacji takiego Discovery. Co prowadzi mnie do zużycia paliwa.

 

Ile pali Land Rover Discovery 2,0 l?

Zużycie paliwa to z pewnością jeden z istotniejszych aspektów przy rozpatrywaniu zakupu 2-litrowego Discovery. Dlatego dokładnie je sprawdziłem. 

W trasie, przy płynnej jeździe bardzo ciężko zejść poniżej 10 l/100 km, ale poruszając się z prędkościami do (ale tak maksymalnie) 120 km/h da się utrzymać z zakresie 10-11 l/100 km.

Autostrada i płynna jazda z prędkościami 140-150 km/h to już około 14 l/100 km.

Z kolei w mieście zabawę zaczynamy od 15 l/100 km.

Na trasie Warszawa-słowackie zdupia-Warszawa (przez Kraków) i dystansie 916 km uzyskałem średnie zużycie na poziomie 9,3 l/100 km, przy jeździe, którą mógłbym określić mianem eco.

Jak te wyniki mają się do diesla?

Cóż, w przypadku diesla uda się uzyskać przynajmniej 30 proc. mniej.

land-rover-discovery-2,0l-test-opinia-18
Wnętrze Land Rovera Discovery jest nie tylko przestronne i praktyczne, ale ciekawie łączy desenie i faktury. Bardzo dobrze się w nim czułem. Nowy system multimedialny Pivi Pro o przekątnej 11,4 cala ma piękną i estetyczną grafikę oraz duże elementy dotykowe. Pod względem szybkości działania nadal niestety pozostaje nieco w tyle za Niemcami.

 

Jak jeździ Land Rover Discovery 2,0 l

Zgodnie z oczekiwaniami 2-litrowy silnik w 2,2-tonowym SUV-ie pracuje poza swoją strefą komfortu, co dosadnie komunikuje wzmożonym pragnieniem. Przyznam jednak, że w praktyce to jedyna niedogodność, jaką odczułem podczas tygodnia testu i ponad 1500 pokonanych kilometrów. 

Po pierwsze silnik P300 ma 400 Nm. Co prawda to o 150 Nm mniej w porównaniu z D300 (300-konny diesel), ale w silniku benzynowym te 400 Nm dostępne są od 1500 do 4500 tys. obrotów. Mówiąc inaczej, maksymalny moment dostajesz równie „nisko”, co w dieslu, w dodatku na maksymalnym poziomie pozostaje dłużej niż w dieslu. To sprawia, że nie masz wrażenia, że 2-litrowe Discovery jest – kolokwialnie rzecz ujmując – zamulone. 

Ten brak zamulenia znajduje odzwierciedlenie w osiągach. 7,7 s do 100 km/h to przyzwoity wynik, chociaż bliżej mu do wyniku 250-konnego (8,0 s) niż do 300-konnego diesla (6,9 s). Tak czy inaczej, 2-litrowe Discovery sprawnie się rozpędza. Przynajmniej do 100 km/h. Z drugiej strony 300-konne, 2-litrowe Volvo XC90 do 100 km/h rozpędza się w 6,7 s. 

Z praktycznych różnic, chciałem zwrócić uwagę, na pojemność zbiornika paliwa. W wersji benzynowej jest taka sama jak w dieslach – 90 l. Mimo że zasięg benzyny będzie więc jakieś 30 proc. mniejszy niż diesla, to i tak jest bardzo przyzwoity.

 

Land Rover Discovery 2,0 l – trochę się męczy

Nie mogę również nie zauważyć, że przy jeździe w mieście – ciągłym ruszaniu i przyspieszaniu – czuć, że benzynowa jednostka po prostu się męczy i musi pracować znacznie ciężej niż diesel, aby zaoferować zbliżone rezultaty. Pracuje jednak nieco ciszej i bardziej kulturalnie, więc nie jest tak źle. W trasie tego problem już nie ma. Jest cisza i spokój, chociaż podobnie jest w przypadku diesla. 

Co jeszcze? Może skrzynia. W 2-litrowej benzynie, tak samo jak w dieslu mamy 8-biegową skrzynię automatyczną,  Biegów jest sporo, niestety przy 120 km/h mamy już 2 tys. obrotów. 140 km/h to już nieco ponad 2,5 tys. obrotów. Nie jest źle, ale w dieslach jest lepiej. 

 

2 litry w Land Rover Discovery – opinia i podsumowanie

Dobra, pora odpowiedzieć na pytanie, dla którego tutaj się spotkaliśmy. Czy warto w ogóle brać pod uwagę 2-litrowy silnik benzynowy w Land Roverze Discovery? Czy to ma sens?

Według mnie może mieć sens, pod warunkiem, że nie wozisz na pokładzie kilku osób (a mówimy o samochodzie, którym możesz przewieźć 7 osób) z bagażami i nie planujesz ciągnąc swoim Discovery motorówek i podobnych gadżetów. Wówczas, według mnie, 2-litrowa benzyna w Discovery nie będzie taka zła i może nawet się polubicie.

Jedynym i największym mankamentem 2-litrowej jednostki P300 w Discovery jest zużycie paliwa w porównaniu z dieslami, ale jak wspomniałem na starcie oszczędzasz z 50 tys. zł a to jakieś 7,5 tys. litrów paliwa (przy założeniu 6,7 zł za litr PB95).

Jaki morał z tego porównania? Nie skreślaj na starcie 2-litrowej benzyny w Discovery. 

 

 

 

A może Defender?

Hej! A widziałeś już znany i lubiany Instagram PremiumMoto? >>
close-image