Wraz z Toyotą wybrałem się na Rajd Polski, czyli 8 rundę Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Świata. Wiecie, WRC, poważna sprawa. To poziom prestiżu i rywalizacji Formuły 1 tylko w rajdach. Pojechałem przekonać się, jak tu, na polskiej ziemi, Toyota Gazoo Racing – fabryczny rajdowy zespół Toyoty – poradzi sobie w WRC po 17 latach(!) przerwy. No i może jeszcze po to, żeby zobaczyć na żywo to wielkie skrzydło Yarisa WRC.
Land Rover Discovery Sport to wstęp do ekscytującego i pełnego przygód świata marki Land Rover. Wiem, brzmi trochę jak hasło z broszurki, ale tak jest w rzeczywistości. W końcu Land Rover to nie tylko marka, ale i lifestyle, a Discovery Sport to średniej wielkości SUV otwierający ofertę brytyjskiego producenta. Niezwykle wszechstronny i o wielu talentach. Oryginalny konkurent dla Volvo XC60, Audi Q5, czy BMW X3. Poddałem go intensywnym testom w terenie i na asfalcie i spieszę, aby podzielić się z Wami moją opinią.
Motoryzacja jest jedną z branż w największym stopniu przyczyniających się do wzrostu polskiego PKB oraz eksportu. To zasługa aktywności nie...
Jeep Grand Cherokee SRT ma hamulce od Brembo, zawieszenie Bilsteina oraz 6,4-litrowe V8 HEMI – silnik, jakiego dzisiaj nie oferuje żadna inna marka. I żadna już nigdy nie zaoferuje. Od dawna chciałem poznać bliżej tego niezwykle intrygującego SUV-a. Wreszcie się udało. I co? Jeep Grand Cherokee SRT najpierw mnie oczarował, potem szybko zmęczył, a finalnie pozbawił całych oszczędności z I komunii. Pozostawił jednak po sobie wyjątkowe wspomnienia. Zapraszam na wrażenia z jazdy, czyli tzw. test.
Czerwiec na PremiumMoto.pl zdominowały Toyoty i Harleye. Wiem, dziwne połączenie, ale zarówno jedna jak i druga marka dostarczyły sporo wrażeń, którymi podzieliłem się z Wami w dziennikach. Przeczytacie więc o moich zmaganiach za kierownicą Celiki podczas II eliminacji wyścigowego pucharu mediów oraz wyprawie hybrydową C-HR na polski Nurburgring. Wyjaśnię też, dlaczego świat z siodła Harleya wydaje się lepszy i dlaczego "dupa ze mnie a nie Playboy". Na koniec będzie o uciechach życia doczesnego - cygarach i whiskey.
Zapomnijcie o nużącej jeździe autostradą, warkocie wkręcającego się na obroty silnika benzynowego oraz przyciskach i pokrętłach w Waszych samochodach. Jedzie nowe i, czy Wam się to podoba, czy nie, samochód w znanej dotąd formie odchodzi powoli do lamusa. Czego możemy oczekiwać po samochodach w najbliższej przyszłości?
Pierwsze razy dobrze się pamięta. Do dzisiaj pamiętam pierwszy samochód, którym przekroczyłem 200 km/h – 300-konne Volvo S60 R, i pierwszy, w którym poczułem potęgę poduszek powietrznych – hybrydowego Mercedesa klasy C. Na długo zapamiętam również Suzuki SV650A, ponieważ był pierwszym motocyklem, którym jechałem ponad 180 km/h, i pierwszym… na którym zaliczyłem glebę.
Stało się już niemal tradycją, że Lexusy poddaję testom długodystansowym. Po prostu świetnie się nimi podróżuje, za dobrze, żeby zawracać sobie głowę granicami. Tym razem Lexusem RC 200t F Sport dotarłem na Kaunertaler Gletscherstrasse – piątą najwyżej położoną drogę w Europie. Przekonajcie się, jak RC 200t F Sport spisał się podczas tej wymagającej podróży.
Zobacz i przeczytaj o tym, co dzieje się na blogu, kiedy myślisz, że na blogu nie dzieje się nic. Bo dzieje się dużo, a wpisy na stronie głównej to jedynie esencja tych wydarzeń. W dziennikach PrzemiumMoto.pl na bieżąco opisuję Wam zdarzenia z mojego zmotoryzowanego życia i dziele się refleksjami, jakie ono rodzi. Cyklicznie i regularnie. Nowy wpis co trzy dni.
Powolutku wchodzę w zakręt z prędkością nieprzekraczającą 30 km/h. Standardowy miejski winkiel, 90 stopni. Taki, jakie pokonywałem już wielokrotnie. Delikatnie się przechylam, wszystko zdaje się przebiegać po mojej myśli. Spokój, rutyna, pełny relaks. Czuję się panem sytuacji. Nagle szoruję kolanem po asfalcie, a motocykl leży kilka metrów dalej. Do dzisiaj nie mam pojęcia, co się stało, ale wraz z moim testowym Suzuki SV650 zaliczyliśmy delikatnego szlifa. Chyba słusznie, że zapisałem się na to szkolenie Suzuki Shell Szkoła Jazdy – myślę, przecierając palcem przytartą osłonę tłumika i spoglądając na dziury w kurtce.