Zawsze uważałem, że Porsche z dopiskiem „Turbo” są dla kierowców, którzy lubią proste. Kierowcy, którzy lubią zakręty powinni wybrać wersje GTS. Ale to było dawno temu. Od tamtej pory wiele się zmieniło, o czym przekonałem się (ponownie) za kierownicą Porsche Cayenne Turbo Coupe.
Jak co roku zapraszam na najdokładniejszy i najpełniejszy kalendarz premier motoryzacyjnych. Sprawdź, jakie samochodowe nowości szykują marki premium w 2020 roku (i w 2021 również). Dzięki temu kalendarzowi w 2020 roku żadna z marek premium nie zaskoczy Cię premierą modelu. A trochę tych premier będzie.
Plany i założenia na 2019 były ambitne (podobnie jak na 2018) i raczej niewiele z nich wyszło (podobnie jak w 2018). A nawet gdyby wyszło, to i tak jestem z tych, co nie potrafią się cieszyć z tego, co mają. Bardziej z tych, których dobija to, że jeszcze nie mają. A mieć powinni. Na otarcie łez mam jednak samochody (i motocykle). Wybrałem sześć, które w 2019 roku najskuteczniej poprawiły mi humor.
Na początku 2019 roku, podczas prezentacji prasowej nowego Porsche 911, grupę polskich dziennikarzy poproszono o skonfigurowanie niepowtarzalnego egzemplarza 911. Uczestniczy...
Po spektakularnym sukcesie filmu Audi A5 Sportback vs Kia Stinger razem z Kamilem zabraliśmy się za kolejną dużą produkcję. Nie wiem, jaki proces twórczy sprawił, że postanowiliśmy, że będzie to porównanie dwóch Porsche, ale na tym stanęło. Przy wsparciu Motoselo – najlepszego portalu z ogłoszeniami motoryzacyjnymi –wsiedliśmy samochody i ruszyliśmy na kilkudniowy plan zdjęciowy.
Zaufanie procentuje. W przypadku szkolenia Porsche Track Experience Masters to zaufanie pozwala robić Ci z samochodem rzeczy, które na innych szkoleniach ze sportowej jazdy (oraz na niższych szczeblach szkolenia Porsche Track Experience) są nie do pomyślenia. Jako pierwszy w Polsce wziąłem udział w szkoleniu Track Experience w randze Masters, aby tradycyjnie z pierwszej ręki powiedzieć Ci, czy warto.
Druga połowa maja na PremiumMoto.pl była naprawdę intensywna. Byłem jak taki Makłowicz od samochodów – nieustannie w podróży, sprawdzając dla Was nowe motoryzacyjne przysmaki w różnych zakątkach Europy. Zrobiła się przez to spora luka we wpisach, więc teraz uzupełnię ją szybciutko, a niebawem wrócę z pełnymi, bardziej merytorycznymi wpisami o tych wszystkich samochodach, które przewinęły mi się przez ręce. A trochę ich było.
Wielkanocny wieczór. Niespieszenie wracam do domu nowym Porsche 911 Carrera S obwodnicą Warszawy. Jadę jakieś 90 km/h prawym pasem. Jest puściutko. Nagle zrównuje się ze mną BMW M5. To starsze, z V10 pod maską. Jesteśmy tylko my i kawał długiej prostej. Kierowca BMW zerka na mnie z surową miną i uderza w klakson. A ja doskonale wiem, co oznacza takie uderzenie...
Podobno mieszane uczucia są wtedy, kiedy teściowa wpada w przepaść… Twoim samochodem. Dla mnie kwintesencją mieszanych uczuć była jazda 4-cylindrowym Porsche Macanem. Macan z 4 cylindrami to świetny crossover – najlepszy, jakiego możecie kupić – ale bardzo przeciętne Porsche. Wygląda jednak na to, że wy kochacie takie przeciętne Porsche.
Jeden z niewielu prawdziwych supersamochodów w historii Porsche, model 959 jest na tyle wyjątkowy i rzadki, że gdy ktoś dzisiaj wystawia go na sprzedaż to cena ląduje daleko poza granicą miliona Euro. Najszybszy produkcyjny wóz świata, triumfator Rajdu Paryż-Dakar i milionowa inwestycja w jednym? Na to wygląda. Poznajcie bliżej Porsche 959!