Samochodowe nowości i premiery klasy premium w 2018 roku

Liczne odmiany silnikowe nowego A7 oraz A8. Gama silnikowa tego drugiego (obecnie TDI i TFSI 3,0 V6) zostanie rozszerzona o wersję V8, W12 (dla A8L, rywal dla BMW M760Li V12 – porównywałbym) oraz A8 e-tron, a więc hybrydę typu plug-in.

Natomiast A7, które pojawi się pod koniec I kwartału doczeka się usportowionej odmiany S7 z dieslem pod maską (S7 TDI). Czyli diesle jednak nie są takie złe? Na to wygląda, bo w kalendarzu premier mamy również S6 TDI. Ciekawostką będzie też A7 e-tron.

Audi TT przejdzie facelifting (zarówno roadster, jak i coupe), a Audi Q2 doczeka się usportowionej odmiany SQ2 (to może być całkiem niezły crossover!). Do RS5 Coupe dołączy odmiana Sportback. Gdzieś widziałem również informację o S4 TDI, ale oficjalne źródła nie potwierdzają wysokoprężnej, usportowionej odmiany A4. To chyba tyle z Ingolstad. Zapraszam do Bawarii.

Premiery i nowości BMW w 2018 roku

BMW na 2018 rok przygotowało menu zawierające około 17 nowości, z których najważniejsze będą mieć X w nazwie. Pod koniec roku poznaliśmy X2 (widziałem na żywo, jest bardzo ładne), które trafi do naszych salonów w marcu. Możemy spodziewać się również 5 faceliftingów i kilku naprawdę spektakularnych, zupełnie nowych modeli.

BMW X7

Co wiemy? Sporo, bo widzieliśmy już koncept X7, a jak wiadomo, koncepty BMW niewiele odbiegają od wersji produkcyjnych. Ponadto BMW pokazało zdjęcia z linii produkcyjnej X7. Pierwsze opinie dotyczące designu X7 raczej nie są zbyt pochlebne, ale umówmy się, że X7 – podobnie jak Bentayga – ma się podobać Chińczykom i Rosjanom. Nam, tutaj w Europie, wcale nie musi.

X7 to część wielkiej ofensywy BMW w segmencie najbardziej luksusowych samochodów segmentu premium i rywal dla mającego się pojawić Audi Q9. X7 przejmie zapewne większość technologii i rozwiązań z serii 7. Topowa odmiana będzie mieć V12 pod maską. Słowem: będzie na bogato. X7 zadebiutuje jesienią, prawdopodobnie na salonie samochodowym w Paryżu. Pierwsze egzemplarze przedprodukcyjne zjechały z linii montażowych w USA już pod koniec grudnia 2017 roku.

Kiedy w Polsce? Podobno pod koniec roku, chociaż wybrani klienci BMW zobaczą X7 kilka miesięcy wcześniej.

BMW X5

Co wiemy? Że to ważna premiera. X5 jest jednym z najchętniej wybieranych SUV-ów klasy premium i najpopularniejszym SUV BMW. Oznaczone symbolem G05 X5 będzie lżejsze i większe (eureka!) i napędzane zupełnie nowymi silnikami. Konstrukcyjnie będzie całkowicie nowym modelem zbudowanym na platformie CLAR wspólnej z nowym X3.

Nowe BMW X5 poznamy w lecie, a na rynku zadebiutuje jesienią. Ciekawostką jest to, że obecna generacja (F15), obecna na rynku od 2013 roku, nie doczeka się faceliftingu. Po prostu kończy karierę po 5 latach na rynku. BMW podkręca tempo. Podkręca też najmocniejszą odmianę – X5 M, która ma mieć ponad 600 KM!

Kiedy w Polsce? Pod koniec 2018 roku.

BMW X4

Co wiemy? To, że X4 pierwszej generacji (dostępne obecnie) będzie jednym z najkrócej produkowanych BMW w historii. Pojawiło się w 2014 roku, a jesienią 2018 poznamy już drugą generację – na całkowicie nowej platformie (zgadliście, tej samej co X5). BMW, ja nie nadążam!

Zdjęcia nowego BMW X4 bez kamuflażu krążą po sieci już od sierpnia – widać na nich przód bliźniaczy z tym w nowym X3 i niezwykle ponętny tył z wąskimi światłami. Czy powinienem wspomnieć, że nowe BMW X4 będzie lżejsze i większe od obecnego?

Kiedy w Polsce? Dopiero w 2019 roku.

BMW serii 8

Co wiemy? Że to nie będzie SUV. Widzieliśmy już wersję koncepcyjną, więc wiemy całkiem sporo. W sieci krążą już (mniej lub bardziej) oficjalne zdjęcia szpiegowskie. Zapowiada się hot stuff! Najbardziej luksusowy model BMW, rywal dla klasy S Coupe i zdecydowanie coś więcej niż seria 7 w wersji coupe. Widać to chociażby po unikatowym projekcie wnętrza.

Nie zabraknie odmiany M8, która pod maską będzie mieć zapewne 4,4-litrowe V8, chociaż sądzę, że BMW nie odmówi sobie prestiżu i wyposażenia tego coupe w silnik V12. Będzie również wersja carbio. Nie mogę się doczekać. Wiemy też, że BMW zastrzegło następujące oznaczania: 825, 830, 835, 845 and 850.

Kiedy w Polsce? Na przedpremierowych pokazach zapewne jeszcze w tym roku. Na rynku w 2019.

BMW serii 3

Co wiemy? Że będzie wyglądać jak mniejsza seria 5 i mieć oznaczenie G20, a dzięki platformie CLAR stanie się (zgadliście) lżejsza i większa od ustępującej generacji. Nową serię 3, podobnie jak 5 i 7, będziecie mogli parkować zdalnie z kluczyka. Najwyższe wersje otrzymają w pełni cyfrową tablicę wskaźników (vide zdjęcia szpiegowskie), chociaż już sama konsola środkowa nie zmieni się aż tak bardzo. Dobry przedsmak tego, co zobaczymy w nowej serii 3, daje nowe X3.

BMW serii 3 G20 zostanie zaprezentowane we wrześniu, na salonie samochodowym w Paryżu, ale do sprzedaży trafi dopiero w 2019 roku.

Kiedy w Polsce? Najprawdopodobniej na początku 2019 roku.

BMW M5

Co wiemy? Wszystko. M5 zadebiutowało we wrześniu 2017, a pierwsze jazdy testowe już za nami, ale do salonów trafi w marcu w cenie 500 tys. zł. Chwilę potem powinno pojawić się mocniejsze M5 Competition.

Kiedy w Polsce? Już od marca.

Co jeszcze ciekawego w BMW?

Z najciekawszych nowości nie mogę nie wspomnieć o faceliftingu serii 2 w odmianach Gran i Active Tourer. Wiem, czekaliście z utęsknieniem na odświeżone wersji minivanów BMW. Doczekacie się już w marcu na salonie samochodowym w Genewie. W zasadzie BMW 10 stycznia opublikowało wszystkie informacje o tych modelach. Chwilę wcześniej MINI pochwaliło się odświeżonymi wersjami hatchbacka i cabrio. Obyło się bez zmian, które wykraczałby poza standardowe zabiegi odmładzające.

Skoro o faceliftingach mowa, to przejdzie go również i8. Odświeżona wersja tego hybrydowego supersamochodu rozpocznie karierę rynkową w marcu razem z i8 Roadster, którego też już zapewne wszyscy widzieliście.

Co poza tym? M2 Competitnion –  to będzie coś! Dlaczego? Bo mówimy o lepszej wersji czegoś, co jest jednym z najlepszych samochodów sportowych na rynku. Lżejsze i mocniejsze M2? Ja już odkładam pieniądze. Mocniejszej i lżejszej odmiany CS doczeka się również M3. O tym modelu wiemy już wszystko: 460 KM, 1200 egzemplarzy, zamówienia przyjmowane będą od maja. To tyle z Bawarii. Nowe Z4 (aka Toyota Supra)? Jeszcze nie w tym roku.

Premiery i nowości Mercedes-Benz w 2018 roku

W porównaniu z Audi i BMW Mercedes-Benz do tematu premier i nowości podchodzi z mniejszym rozmachem. Zadebiutują trzy całkowicie nowe modele, a kilka przejdzie facelifting. Oprócz wnętrza nowej generacji klasy A i 4-drzwiowej odmiany AMG GT większych zaskoczeń raczej nie będzie.

Mercedes-Benz klasy A

Co wiemy? Nową, czwartą generację Mercedesa klasy A poznamy oficjalnie na początku marca na salonie w Genewie. Dokładnie 21 lat po premierze I generacji.  Ale już teraz wiemy całkiem sporo. Przynajmniej o wnętrzu, które – muszę przyznać – mocno mnie zaskoczyło. Nie tylko podświetlonymi dyszami nawiewów, ale przede wszystkim tablicą wskaźników i ekranem systemu multimedialnego jak w klasie E. Oczywiście dwa 10-calowe monitory ukryte pod wspólną taflą szkła będą w opcji, ale trzeba przyznać, że Mercedes poszedł na całego.

Wszystko podobno doprawiono szczyptą sztucznej inteligencji (np. w postaci rozbudowanej obsługi głosowej). Mamy mieć do czynienia z najbardziej „wyszukanym” modelem w gamie. Zaskakujące deklaracje jak na model otwierający gamę. Wygląda na to, że poprzeczka w segmencie hatchbacków klasy premium wędruje pod sam sufit. A, no i nowa klasa A będzie większa od poprzednika.

Kiedy w Polsce? Z potwierdzonych informacji wynika, że nowy Mercedes klasy A pojawi się w Polsce w kwietniu 2018.

Mercedes-Benz klasy G

Co wiemy? Wszystko! Oficjalnie nowa Klasa G zadebiutowała na salonie w Detroit w połowie stycznia. Zaskoczenia nie było. Mercedes pobawił się trochę z pasem przednim. We wnętrzu widać sporo nawiązań do klasy E (a może nowej A?) z ekranami systemów biegnących przez pół kabiny. Sama kabina oferuje teraz więcej przestrzeni. Generalnie, zgodnie z oczekiwaniami, klasa G pozostała klasą G.

Kiedy w Polsce? Nowy Mercedes-Benz klasy G w Polsce powinien pojawić się już w marcu.

Mercedes-AMG GT 4D

Co wiemy? Na salonie w Genewie w 2017 widzieliśmy zapowiedź tego modelu, a egzekucję pomysłu na 4-drzwiowego Mercedesa AMG GT poznamy na początku marca na… salonie samochodowym w Genewie. AMG GT 4D zastąpi w gamie Mercedesa CLS-a 63 i będzie poważnym rywalem dla Panamery.

Sprzedaż tej „rodzinnej” odmiany AMG GT rozpocznie się jesienią. Początkowo samochód będzie oferowany z potężnym 4-litrowym V8 o mocy 612 KM z E63 S. Przypomnę, że najmocniejszy AMG GT R ma „raptem” 585 KM. Na szczycie oferty ma pojawić się ponad 800-konna hybryda. Szaleństwo!

Kiedy w Polsce? Zapewne pod koniec tego roku.

Może się skusisz: moje wrażenie z jazdy AMG GT R na torze Poznań

Mercedes-Benz GLE

Co wiemy? Wiemy, że po jesiennym debiucie tylko przez chwilę będzie najbardziej nowoczesnym SUV-em w gamie Mercedesa, bo kilka miesięcy po nim pojawi się GLS. GLE o oznaczeniu W167 będzie posiadał aluminiowe nadwozie osadzone na całkowicie nowej platformie MRA. W standardzie ma posiadać napęd wyłącznie na tylne koła. Rozwiązania multimedialne we wnętrzu będą podobne do tych w nowej klasie A.

Kiedy w Polsce? Najprawdopodobniej w styczniu 2019.

Co jeszcze ciekawego u Mercedesa?

Przede wszystkim facelifting klasy C i to od razu jej wszystkich wariantów, a więc oprócz sedana również cabrio, coupe i kombi. Pod koniec roku pojawi się też klasa A w wersji sedan (nie mylić z CLA, którego nowa odsłona zadebiutuje w 2019).

W lutym w Polsce pojawi się nowy CLS. Ma technologie z klasy S, napęd hybrydowy i zredukowane do minimum przetłoczenia na karoserii (taki nowy trend). Najmocniejszą wersją nie będzie już 63 AMG, ale delikatnie hybrydowe AMG 53. Warto ciepło przywitać CLS-a, bo jeszcze niedawno spekulowano, że nowy CLS miał w ogóle się nie pojawić i zostać zastąpiony przez AMG GT 4D. Zarzucono jedynie wersję kombi, czyli CLS Shooting Brake. A szkoda.

AMG powinno pokazać S560 Cabrio i S63 Cabrio. Po sieci krążą również zdjęcia nowej generacji klasy B, którą powinniśmy poznać w drugiej połowie tego roku.

Premiery i nowości Volvo w 2018 roku

Rok 2018 w wykonaniu Volvo na szczęście będzie znacznie spokojniejszy w porównaniu z tym, co  proponuje wielka trójka z Niemiec. Rynkowy debiut XC40 w marcu oraz jak na razie trzy premiery w drugiej połowie roku. Wszystkie z liczbą 60 w nazwie.

Volvo V60

Co wiemy? Niewiele, ale wiecie, czego się spodziewać. W dużym uproszczeniu – XC60 w wersji kombi. To może być całkiem urodziwy samochód, z wnętrzem zapewne zbliżonym do tego, jakie znamy z XC60. Big news jest taki, że pod maską V60 oprócz 4-cylindrowych jednostek znajdziemy również 3-cylindrowe. Nowe Volvo V60 zadebiutuje na początku marca w Genewie.

Kiedy w Polsce? Możliwe, że pod koniec 2018 roku.

Volvo V60 Cross Country

Co wiemy? Że różnice między V60 a V60 Cross Country będą takie same jak w między V90 a V90 Cross Country. Wiemy więc sporo. A kiedy się pojawi? Pod koniec roku.

Kiedy w Polsce? Najprawdopodobniej na początku 2019 roku.

Volvo S60

Co wiemy? Że jeżeli podoba Wam się design S90, to zapewne z otwartymi rękami powitacie w gamie Volvo nowe S60 (a także dwa powyższe modele). S60 ma pojawić się na rynku pod koniec roku. W pierwszej kolejności zadebiutuje w USA, bo tam wyczekiwany jest z większą niecierpliwością niż u nas.

Kiedy w Polsce? Z pewnością nie wcześniej niż w 2019 roku.

Co jeszcze ciekawego w Volvo?

Nic. Oprócz debiutu XC40 w polskich salonach w marcu.

Premiery i nowości Porsche w 2018 roku

Oficjalne stanowisko Porsche Polska dotyczące „planów wydawniczych” na 2018 rok brzmi: nasza marka nie udziela informacji na temat planowanych premier. Jedynym odstępstwem od tej reguły jest Porsche Mission E, które będzie zaprezentowane w 2019 roku. Ale… od czego ma się swoje tajne źródła w Zuffenhasusen. A te donoszą, że Porsche w 2018 roku zaprezentuje przynajmniej dwie nowości. Czy to będą ważne nowości? W przypadku Porsche wszystko, co nowe, jest ważne!

Porsche 911

Co wiemy? Jesienią świat pozna kolejną, ósmą generację „911” o oznaczeniu 992. Z zewnątrz „bussines as usual”, ale… Nowości czekają pod karoserią – w postaci zupełnie nowej platformy. A nowa platforma to nowe możliwości. W przypadku 911 oznaczają one najprawdopodobniej pojawienie się w ofercie wersji hybrydowych. Te z kolei znaczą, że nikt oprócz ludzi z Porsche nie będzie już w stanie ogarnąć gamy 911.

Znaczące zmiany w 911 zajdą również we wnętrzu. Ale te łatwo przewidzieć, zaglądając do środka nowego Cayenne. Na 2018 rok – źródła bliskie Zuffenhausen – zapowiadają bazową odmianę Carrera oraz mocniejszą o jakieś 50 KM Carrera S/4S. Porsche 911 generacji 992 poznamy najprawdopodobniej pod koniec roku.

Kiedy w Polsce? Chyba dopiero w 2019.

Porsche Macan

Co wiemy? Najlepiej sprzedające się Porsche w historii przejdzie typowy facelifting i pojawi się już w kwietniu. Zmiany będą tak oczywiste, że egzemplarze testowe poruszają się właściwie bez kamuflażu. Kto wie, może nawet je już widzieliście. Porsche lubi testować na naszych drogach. W Macanie pojawią się nowe silniki, w tym V6 o pojemności 2,9 litra.

Kiedy w Polsce? Skoro światowa premiera ma być w kwietniu, to Macan powinien pojawić się w Polsce jeszcze przed wakacjami.

Porsche 911 GT3 RS

Co wiemy? Że to będzie cudowne zwieńczenie rynkowej kariery obecnej generacji 911. Kwintesencja silnika bez turbo z mocą około 540 KM. Najprawdopodobniej jedynie z automatyczną skrzynią biegów. „Nie ma sensu oferowania GT3 RS z manualną skrzynią, ponieważ na wielu torach oznaczałoby to, że zwyczajne GT3 z PDK będzie równie szybkie co RS z manualem, o ile nie szybsze. Tymczasem RS na torze zawsze musi być tą najszybszą odmianą” – powiedział Andreas Pruniger, szef działu GT w Porsche. 911 GT3 RS zadebiutuje najprawdopodobniej na salonie samochodowym w Genewie, na początku marca.

Kiedy w Polsce? Oby jak najszybciej. Z pewnością kiedy pierwszy egzemplarz pojawi się w Polsce, będzie o nim głośno.

Co jeszcze ciekawego w Porsche?

Porsche zacznie rok od wprowadzenia na rynek zaprezentowanych pod koniec 2017 roku 718 w wersji GTS, a zakończy Panamerą i Panamerą Sport Turismo w wersji GTS. Przygotujcie się na fantastyczne brzmienie, obniżone zawieszenie, moc ponad 450 KM i wrażenia z jazdy nieporównywalne do żadnej innej limuzyny/kombi segmentu premium. Nie jestem przekonany, czy GTS pasuje do charakteru Panamery, ale sądzę, że Porsche umiejętnie zaszczepi jeszcze bardziej sportowego ducha w swoim Gran Turismo.

Wcześniej w ofercie Panamery i Cayennne mogą ponownie pojawić silniki wysokoprężne. Co? Ponownie? Tak, bo diesle dosyć niespodziewanie – przynajmniej dla mnie – jakoś w drugiej połowie 2017 roku zniknęły z cenników Panamery i Cayenne. Szkoda, bo wysokoprężne V8 w nowej Panamerze to było mistrzostwo. A co do Cayenne, to w pierwszej połowie roku do gamy powinna dołączyć odmiana e-Hybrid.  Chociaż, wiadomo, źródła w Zuffenhausen mogą się mylić.

Premiery i nowości Lexus w 2018 roku

Japońska marka premium przygotowuje dla nas w tym roku dwie duże nowości, obie raczej w drugiej połowie roku. Obie będą SUV-ami.

Lexus UX

Co wiemy? UX-a mieliśmy okazję już poznać w wersji koncepcyjnej. Był zapowiedzą najmniejszego crossovera Lexusa, rywala dla BMW X1, Audi Q2 czy Mercedesa GLA. Biorąc pod uwagę popularność tego segmentu i szał, jaki panował (nawet w Polsce) na Lexusa NX, produkcyjnej wersji UX wróżę udany debiut. Zapewne z miejsca stanie się najpopularniejszym modelem tej marki i najlepiej sprzedającym się Lexusem w historii.

Na chwilę obecną (połowa stycznia) nie wiadomo zbyt wiele. Można spodziewać się ekstremalnej stylizacji – takiej przerysowanej Toyoty C-HR z kabiną przesuniętą mocno do tyłu. Kiedy? UX miał pojawić się już pod koniec 2017 roku. Nie pojawił się, w eterze cisza, polski Lexus milczy. Obstawiam debiut w Genewie.

Kiedy w Polsce? W komentarzach przyjmuję zakłady.

Lexus RX L

Co wiemy? Lexus RX L wpisuje się w trend polegający na dodawaniu dużym SUV-om trzeciego rzędu siedzeń. W Lexusie RX przekłada się to na dodatkowe 11 cm długości przy niezmienionym rozstawie osi. Wiecie, co to oznacza, prawda? Według mnie zaburzone proporcje i ociężały wizualnie tył.

Pierwsze zdjęcia pokazują, że dwie osoby w trzecim rzędzie będą miały do dyspozycji sporo miejsca. Wszystkim pozostałym zabraknie za to miejsca na bagaż. Właściwie to jeszcze nie wiadomo, czy RX L w ogóle trafi do Europy.

Kiedy w Polsce? Całkiem możliwe, że nigdy. Przynajmniej oficjalnie.

Co jeszcze ciekawego u Lexusa?

Niewiele, ale może czymś nas zaskoczy.

Premiery i nowości Land Rovera w 2018 roku

Podobnie jak w przypadku Porsche, również Land Rover (a tym samym Jaguar) oficjalnie nie komunikuje premier. „Producent oficjalnie nie informuje o jakichkolwiek terminach globalnych premier i tak samo nie pokazuje ostatnio konceptów, aby utrudnić chińskim kolegom kopiowanie” – brzmi oficjalne stanowisko. Ale ja i tak swoje wiem i chętnie się tym z Wami podzielę. Tylko nie przekazujcie Chińczykom.

Ranger Rover i Range Rover Sport

Co wiemy? Wszystko. Wersje po faceliftingu zostały oficjalnie zaprezentowane już pod koniec 2017 roku. Z przodu upodobniły się do Velara. Znaczące zmiany (jak na facelifting) zaszły we wnętrzu, które jest teraz bardzo podobne do tego w Velarze. Na drogach nowe Range Rovery pojawią się już na wiosnę.

Chwilę potem do oferty trafią odmiany hybrydowe (PHEV – hybrydy typu plug-in). Pierwsze jazdy testowe hybrydowymi Rangami odbyły się już pod koniec grudnia. Range Rover P400E ma 300-konny, 2-litrowy, 4-cylindrowy silnik pracujący w porozumieniu ze 120-konnym silnikiem elektrycznym. Na bateriach przejedzie do 50 km. Dziennikarze chwalą całkowicie nowe wrażenia z jazdy w terenie wyłącznie na prąd, ale mają pewne zastrzeżenia do hałasu silnika spalinowego przy stanowczym przyspieszaniu.

Kiedy w Polsce? Hybrydy w lecie, standardowe odmiany już w lutym.

Range Rover Evoque

Co wiemy? Oficjalna premiera powinna mieć miejsce na salonie samochodowym w Paryżu, czyli na początku września. Range Rover Evoque o oznaczeniu L551 na rynek trafi na początku 2019 roku. Z wyglądu Evoque nadal pozostanie Evoqiem, we wnętrzu będzie natomiast bardziej Velarem z dwoma ekranami dotykowymi i cyfrową tablicą wskaźników w opcji.

Obędzie się bez rewolucji w przypadku platformy. Ta obecna (już nieco leciwa) przejdzie jedynie zasadnicze modyfikacje, tak by zapewnić lepszy komfort. Zwiększy się rozstaw osi – będzie identyczny jak ten w E-Pace. Nieznacznie powiększy się również przestrzeń we wnętrzu.

Druga generacja Range Rovera Evoque zostanie pozbawiona 3-drzwiowej odmiany – obecnie stanowi ona 2–3 proc. sprzedaży. Nie będzie też (przynajmniej na początku) cudownie niedorzecznej wersji cabrio. Tzn. będzie, bo „stary” Evoque Cabrio pozostanie w ofercie.

Kiedy w Polsce? Pod koniec roku 2018.

Co jeszcze ciekawego u Land Rovera?

Dwa samochody, które bardzo chętnie zobaczyłbym u siebie w garażu. Pierwszy to Land Rover Discovery SVX, czyli najbardziej „dopasiona” i uterenowiona odmiana z 5-litrowym V8 pod maską. Wiemy już o niej wszystko, bo Disco SVX został zaprezentowany we wrześniu na salonie we Frankfurcie. Ale dopiero w połowie 2018 pojawi się na rynku.

Drugi (jeszcze nie potwierdzony) to Range Rover Velar SVR. Kto przynajmniej raz w życiu słyszał i widział coś ze znaczkiem SVR, ten wie, o czym mówię. Usportowiony, bardziej agresywnie wystylizowany i pierońsko głośny Velar – nic więcej do szczęścia nie potrzeba. Byle do lata.

Nowości i premiery Jaguara w 2018 roku

U Jaguara zasadniczo wszystko jasne, pewne i potwierdzone. Wśród nowości nie pojawi się nic, co nie byłoby SUV-em.

Jaguar E-Pace

Co wiemy? Wszystko. E-Pace właśnie rozgaszcza się na naszym rynku. Pierwsze jazdy testowe w Polsce odbyły w grudniu i styczniu i ja również się na nie załapałem. Moja opinia pod zdjęciem poniżej.

Kiedy w Polsce? Już.

 

Zdaję mi się, że widziałem koteczka. . . Po bliższym przyjrzeniu się Jaguarowi E-Pace, stwierdzam, że… to kolejny udany crossover klasy premium. Co prawda niczym mnie nie zachwycił, ale też w żaden sposób nie rozczarował. A rozczarowanie, to słowo, którego zbyt często muszę używać w odniesieniu do samochodów. Nawet w standardowym setupie z dieslem pod maską, kotecek lubi się ostro bawić i jest w tym całkiem niezły. Zaskakująco dojrzały na trasie i poręczny w mieście. Jestem na tak. . . #jaguarlife #jag #epace #polska #jaguarpolska #testsamochodu #awd #d180 #jaguarpower #blogosamochodach #blogmotoryzacyjny

A post shared by 🖍Michał Sztorc z PremiumMoto (@premiummoto.pl) on Jan 11, 2018 at 1:59am PST

Jaguar I-Pace

Co wiemy? Debiut wersji produkcyjnej jest potwierdzony na salonie samochodowym w Genewie. Poza tym o I-Pace wiemy wszystko. Niektórzy już nim jeździli. Mimo bardzo zbliżonej nazwy I-Pace będzie wyglądać zupełnie inaczej niż E-Pace. Wielkością bliżej mu do F-Pace.

Zasięg około 500 km, moc – około 400 KM i 700 Nm (oczywiście od „samego dołu”) z dwóch silników elektrycznych. 0–100 km/h w mniej niż 4 s. To będzie petarda na prąd.

Kiedy w Polsce? Potwierdzony termin to lipiec 2018. Zwróćcie uwagę, że to nie Audi, BMW czy Mercedes, a Jaguar jako pierwszy zaoferuje w Polsce czysto elektrycznego crossovera. I to jest dopiero niespodzianka.

Co jeszcze ciekawego u Jaguara?

Jaguar F-Pace SVR – najmocniejszy SUV w historii Jaguara. Rywal dla Macana Turbo, Alfy Romeo Stelvio Quadrifoglio, jak i BMW X3 M (w przygotowaniu). 5-litrowe V8 pod maską. Osiągi zbliżone do RR Sport SVR, a więc niewiele ponad 4 s do 100 km/h. Najbardziej drapieżny F-Pace powinien pojawić się w lecie.

Nowości i premiery Infiniti w 2018 roku

Infiniti na ten rok przygotowało mnóstwo spektakularnych premier. No dobra, żartowałem. Będzie jedna, ale ważna – japoński rywal dla Audi Q5 czy BMW X3.

Infiniti QX50

Co wiemy? Wszystko, bo samochód pokazano już pod koniec 2017 roku na targach w Los Angeles. Druga generacja QX50 bazuje na zupełnie nowej platformie. Z niemieckimi konkurentami nie będzie mieć łatwo, bo jak na razie Infiniti przewidziało tylko jeden silnik – 2-litrowy, benzynowy z turbo. Moc – 286 KM.

Co do turbo, to nie będzie pierwsze lepsze turbo, ale VC-Turbo. Silnik będzie posiadać zmienny stopień sprężenia – variable compresion. I to ma być duża rzecz. „Technologia zmiennego stopnia sprężenia to przełom w świecie jednostek napędowych” – przyznaje Randy Parker, wiceszef Infiniti. Cóż, trzymam kciuki, dodam tylko, że silnik ze zmiennym stopniem sprężenia w 2001 roku próbował rozwijać Saab. A wszyscy wiemy, jak skończył Saab.

Lekki dreszczyk emocji w przypadku QX50 wywołuje informacja, że przełomowy silnik VC-Turbo połączono z mniej przełomową bezstopniową skrzynią CVT.

Kiedy w Polsce? Potwierdzone źródła mówią, że najwcześniej w grudniu. Chociaż grudzień to w Polsce wyprzedaż rocznika, więc prawdopodobnie premiera zostanie przesunięta na początek 2019 roku. Infiniti nie ma zbyt wielu nowości, dlatego wrzucę dużo zdjęć tej jednej, a co.

Co jeszcze ciekawego w Infiniti?

Raczej nic.

A co z resztą marek premium?

Cóż, Alfa Romeo po dwóch spektakularnych premierach w 2017 roku zwalnia tempo w 2018. Oprócz rynkowego debiutu Stelvio Quadrifogilo, którą już wszyscy znamy, w kalendarzu nie ma nic nowego.

DS konsekwentnie zakrada się do segmentu premium. W marcu 2018 roku do naszych salonów trafi DS7 w cenie od 127 900 zł. Na koniec roku DS planuje jeszcze jedną premierę.

Umknęły mi dwie premiery. Pierwsza to Audi R8 po faceliftingu, które pojawi się w polskich salonach w połowie roku. Druga to Lexus EX, czyli mniejszy następca GS-a. Premiera w drugiej połowie roku.