„Jeździłem najlepszym Volkswagenem w historii”, „Nowy Touareg blisko Porsche”, „Bentayga w ładniejszym wdzianku, za połowę ceny” – krzyczały nagłówki na portalach motoryzacyjnych zaraz po premierowych jazdach testowych nowym Volkswagenem Touaregiem. A jak jest w rzeczywistości? Czy nowy Volkswagen Touareg faktycznie jest tak dobrym SUV-em? Czy powinniście go brać pod uwagę jako alternatywę dla SUV-ów segmentu premium? Na te i wiele innych pytań poszukamy odpowiedzi w obszernym teście nowego Volkswagena Touarega V6 TDI.
Jakiś miesiąc po oficjalnej premierze nowego Touarega w Polsce miałem okazję „asystować” przy jeździe testowej tym samochodem. Wiecie, takiej standardowej, u dealera. Mój kolega Tomek był zainteresowany zakupem SUV-a klasy wyższej i poprosił mnie o pomoc. Zanim wsiedliśmy do nowego Touarega, Tomek przetestował Volvo XC90 (skreślił je przez 2-litrowy silnik), Range Rovera (wnętrze i multimedia nie przydały mu do gustu), BMW X5 (ustępująca generacja przestała być dla niego atrakcyjna) oraz Cayenne (faworyt Tomka).
W końcu przyszedł czas na samochód, którego Tomek początkowo nie brał pod uwagę. Wraz ze sprzedawcą wsiedliśmy do nowego Touarega V6 TDI. Po 10 min jazdy Tomek był zdecydowany. Sprzedawca nie musiał nawet nic mówić, ja też nie powiedziałem ani słowa, cichutko siedziałem z tyłu, bawiłem się przesuwaną kanapą i czekałem na reakcję Tomka. W zasadzie od początku wiedziałem, jaka będzie.
Nowy Volkswagen Touareg – test i opinia
Chwalą go nie tylko dziennikarze
Takich historii z nowym okrętem flagowym Volkswagena w roli głównej słyszałem już sporo. Dobrze pokazują, że nowy Touareg udał się Volkswagenowi. I jak widać to opinia nie tylko (przekupnych i przekupionych – a jak!) dziennikarzy motoryzacyjnych, ale przede wszystkim Wasza – kierowców zainteresowanych zakupem SUV-a klasy wyższej. Na razie nie użyję określenia premium w odniesieniu do Touarega, żeby nie budzić kontrowersji, ale jeszcze wrócimy do tej kwestii.
Tymczasem zacznijmy od podstaw i wszystkiego, co powinieneś wiedzieć o tym samochodzie, by lepiej zrozumieć, o co tyle szumu. Zostań ze mną, nawet jeśli na razie nie przymierzasz się do kupna nowego Touarega.
Nowy Volkswagen Touareg – co to jest
Duży, wszechstronny SUV XXI wieku
Możesz już tego nie pamiętać, ale Volkswagen Touareg był tym pierwszym. Pierwszym prawdziwym SUV-em w grupie Volkswagena. Dopiero potem pojawiło się Audi Q7, Porsche Cayenne i cała reszta. Obecny Touareg o oznaczeniu FL to już trzecia generacja, znacząco różniąca się od poprzedników, bo w ciągu 16 lat rynkowej kariery pomysł na Volkswagena Touarega znacząco ewoluował.
Pierwsza generacja była archetypowym SUV-em z genami samochodu terenowego, z mocno rozwiniętymi zdolnościami do jazdy poza asfaltem. Touareg drugiej generacji, który pojawił się w 2010 roku poszedł już bardziej w kierunku komfortu, lepszych właściwości jezdnych względem tych terenowych oraz nowoczesnych technologii. Jak w tej perspektywie prezentuje się trzecia generacja?
Zgodnie z panującymi trendami i wizją współczesnego SUV-a, Touareg 2018 stawia na nowoczesny design, cyfrowe rozwiązania, lifestyle’owy charakter i ponadprzeciętny komfort podróży. Reduktory czy blokady mechanizmów różnicowych ustąpiły miejsca aktywnym stabilizatorom przechyłów i skrętnej tylnej osi. Nowy Volkswagen Touareg po prostu idealnie wpisuje się w oczekiwania wobec dużego, wszechstronnego SUV-a XXI wieku.
VW Touareg – podstawy klasy premium
Platforma wspólna z Lamborghini, Bentleyem i Porsche
Nie da się ukryć, że nowy Touareg posiada szlachetne geny, jednoznacznie wpisujące go w segment premium. Mam tu na myśli płytę podłogową MLB wspólną z Porsche Cayenne, Bentleyem Bentaygą, Lamborghini Urusem, Q8 czy większym Audi Q7. To platforma dla samochodów z silnikiem i skrzynią biegów umieszczoną wzdłużnie. Czyli dla tych lepiej urodzonych, bardziej prestiżowych i – nie ukrywajmy – droższych. Z drugiej strony warto zauważyć, że nowy Touareg jest obecnie najtańszym modelem na płycie MLB.
Nowy VW Touareg – dużo aluminium
Aluminiowe nadwozie i mniejsza masa
Skoro jesteśmy przy istotnych elementach niewidocznych gołym okiem, to chciałem zwrócić Twoją uwagę na fakt, że Volkswagen w konstrukcji nowego Touarega wyjątkowo szczodrze wykorzystał aluminium. Do tej pory żaden z modeli VW nie miał go w sobie aż tyle. Właściwie to w ogóle nie miał. Dotąd jedynie Passat B8 mógł się pochwalić aluminiowym elementem zawieszenia z tyłu. Natomiast w Touaregu aluminium jest znacznie więcej. Prawie połowa karoserii (48 proc.) jest wykonana z tego materiału.
Co to dla Ciebie oznacza? Po pierwsze to, że mało który artysta rzeźbiarz z warsztatu za rogiem podejmie się naprawy karoserii. Po drugie – ważniejsze – 106 kg mniej w stosunku do poprzednika. I to mimo większych rozmiarów nadwozia.
Touareg 2019 – wymiary
Większy, ale zgrabniejszy od poprzednika
Touareg to duży SUV. Są co prawda większe (np. Audi Q7), ale Touarega śmiało możemy zaliczyć do grona tych największych. Pod względem gabarytów wizualnie najbliżej mu do Porsche Cayenne. Porównanie rozmiarów Touarega z najpopularniejszymi konkurentami zestawiłem w tabeli poniżej.
Model | Długość | Rozstaw osi |
Volkswagen Touareg | 4 878 mm | 2 904 mm |
BMW X5 (nowe G05) | 4 922 mm | 2 975 mm |
Volvo XC90 | 4 950 mm | 2 984 mm |
Audi Q7 | 5 052 mm | 2 994 mm |
Porsche Cayenne | 4 918 mm | 2 895 mm |
Mercedes-Benz GLE (nowy V167) | 4 924 mm | 2 995 mm |
Lexus RX | 4890 mm | 2790 mm |
W odniesieniu do poprzedników nowy Volkswagen Touareg jest nieco szerszy i dłuższy, za to trochę niższy. Dłuższe i szersze nadwozie przy jednoczesnym niewielkim obniżeniu auta przekłada się na przyjemniejsze dla oka proporcje nadwozia. Nowy Touareg już nie wygląda jak katedra na kołach, a bardziej jak nowoczesny pałacyk.
Bagażnik nowego Volkswagena Touarega
Jeden z największych bagażników w klasie, ale…
Większe nadwozie pozwoliło wygospodarować znacznie więcej miejsca na bagażnik. Jego pojemność w nowym Touaregu wynosi 810 litrów. To o 113 litrów więcej niż w II generacji.
W tym miejscu muszę zaznaczyć, że 810 litrów to pojemność do rolety, ale przy tylnej kanapie przesuniętej maksymalnie do przodu. A przy takim ustawieniu kanapy – o czym warto pamiętać – nie zostaje wiele miejsca dla zajmujących ją osób.
Ponadto 810 litrów to pojemność liczona razem z pojemnością dużego schowka pod podłogą bagażnika. Ten schowek może być zajęty przez subwoofer systemu audio albo koło zapasowe. Dlatego też wspomniane 810 litrów jest tą najbardziej optymistyczną wartością, ale wszystkie marki liczą pojemność bagażnika dokładnie w ten sposób.
Nie zmienia to faktu, że bagażnik Touarega ma idealnie foremne kształty i nawet po odjęciu tych kilkudziesięciu litrów wypada bardzo dobrze na tle konkurentów. Ponadto po złożeniu oparcia kanapy dzielonego w stosunku 40/20/40 za pomocą dźwigni w bagażniku otrzymujemy 1800 litrów i płaską podłogę. Co na to rywale? Spójrzmy na tabelę.
Model | Pojemność bagażnika | Pojemność bagażnika max |
Volkswagen Touareg | 810 l | 1800 l |
BMW X5 (nowe G05) | 650 l | 1860 l |
Volvo XC90 | 721 l | 1886 l |
Audi Q7 | 890 l | 2075 l |
Porsche Cayenne | 770 l | b/d |
Mercedes-Benz GLE (nowy V167) | 630 l | 2055 l |
Lexus RX 450h | 539 l | 1612 l |
Nowy Touareg – aspekty praktyczne
Wzorowy samochód dla rodziny
Aby nie pozostawiać wątpliwości, wspomnę, że w kwestii aspektów praktycznych nowy Volkswagen Touareg spełnia kryteria wzorowego samochodu rodzinnego.
W każdej z kieszeni drzwi zmieścimy dużą butelkę z wodą (szkoda, że kieszenie nie są wyłożone materiałem), do tego mamy szeroki podłokietnik z uchwytami na kubki, pod przednim podłokietnikiem znajduje się obszerny schowek, 3 mocowania ISOFIX na tylnej kanapie, opcjonalne gniazdo 220V i w sumie 6 portów USB.
Z tyłu miejsca jest pod dostatkiem. Osoby o wzroście 2 m nie będą narzekać, pod warunkiem, że siedzisko kanapy będzie odsunięte maksymalnie do tyłu. Nad głową, nawet przy przeszklonym panoramicznym (swoją drogą ogromnym) dachu, pozostaje komfortowa przestrzeń. Generalnie ma się poczucie podróżowania przestronnym samochodem.
Poprzednie generacje Touarega były bardzo chętnie wykorzystywane do ciągnięcia przyczep. Nowy Touareg nadal świetnie sprawdzi się w tej roli. Niezależnie od wersji silnikowej może uciągnąć przyczepę o masie do 3,5 tony. Posiada elektrycznie wysuwany hak holowniczy oraz wskaźnik nacisku na hak. Dzięki temu wskaźnikowi masa przyczepy wyświetlana jest w komputerze pokładowym. Manewrowanie i parkowanie z przyczepą skutecznie wspiera system Trailer Assist znany z innych modeli Volkswagena.
We wnętrzu nowego Volkswagena Touarega
Klimat premium i trzy linie stylizacyjne do wyboru
Skoro formalności mamy załatwione, to możemy bliżej przyjrzeć się wnętrzu i sprawdzić, czy zapewnia wrażenia klasy premium. Klimat wnętrza nowego Touarega kształtują dwie rzeczy. Pierwsza to kwota, którą wydacie na wyposażenie dodatkowe, druga (częściowo powiązana z pierwszą) to linia stylizacyjna, którą wybierzecie. A do wyboru są trzy:
- Elegance – chłodna, nowoczesna, utrzymana w szarościach,
- Atmosphere – ciepła, przytulna, w odcieniach brązu,
- R-line – czarna, sportowa, poważna.
Podczas pierwszych jazd testowych i później podczas testów Touarega miałem okazję dokładnie sprawdzić i „poczuć” wnętrza wszystkich trzech wersji stylizacyjnych. Mogę śmiało powiedzieć, że, niezależnie od wybranej linii, wnętrze Touarega doposażonego do poziomu około 350–400 tys. zł to niezwykle przyjemne miejsce do podróżowania – zarówno dla kierowcy, jak i pasażerów. W kwestii odczucia jakości, solidności i ogólnego dobrego samopoczucia za kierownicą jest dużo wyżej niż Volkswagen Arteon czy Tiguan. To zupełnie inna szkoła.
Tak, są tutaj twarde plastiki w miejscach, w których w innych, droższych SUV-ach otrzymujecie miękkie materiały (Audi Q7, Lexus RX, BMW X5) – chodzi konkretnie o tunel środkowy. Ale poza tym trudno mieć zastrzeżenia. Można zdecydowanie poczuć premium feel (odczucie jakości klasy premium) oraz solidność wykonania. Większa część wnętrza jest obszyta skórą, a ta nie obszyta może być wykończona prawdziwym drewnem o wyczuwalnej fakturze lub aluminium.
Podświetlenie ambientalne (dostępne za dopłatą) nadaje wnętrzu Touarega klimatu klasy premium. Może nie jest ono wyniesione na poziom sztuki wizualnej, jak w nowym Mercedesie GLE czy nowym BMW X5, ale efekt i tak robi spore wrażenie. Słowem: jeżeli przesiądziecie się do nowego Touarega z któregoś z niemieckich SUV-ów klasy premium, nie powinniście być rozczarowani.
Dlaczego w Touaregu będzie Ci wygodnie?
Fotele klasy premium – wentylacja i masaż gorącymi kamieniami
Z ciekawszych elementów we wnętrzu nowego Volkswagena Touarega, które zrobiły na mnie wrażenie (a przypomnę, że na mnie mało co w samochodach robi wrażenie) mogę wymienić fotele. W najwyższej specyfikacji, po dopłacie 6 tys. zł, posiadają 8 trybów masaży. Masaże są równie skuteczne, co te w nowych Audi, chociaż to nie jest to samo rozwiązanie co w A7 czy A8. Jest nawet tzw. masaż gorącymi kamieniami, realizowany przez aktywację masażu i podgrzewania oparcia jednocześnie (rozwiązanie ewidentnie ściągnięte od Mercedesa).
Fotele Touarega posiadają również wentylację, podgrzewanie, możliwość włączenia wentylacji i podgrzewania jednocześnie (wówczas otrzymujemy nadmuch ciepłego powietrza) oraz możliwość balansu natężenia podgrzewania między siedziskiem a oparciem. W dodatku regulują się i pompują w każdym możliwym kierunku. Takich foteli nie powstydziłaby się żadna z marek premium. Tak samo jak automatycznie domykanych drzwi.
System multimedialny nowego Touarega
Wszystko w zasięgu wzroku i na wyciągnięcie ręki
Atmosferę premium we wnętrzu w dużej mierze tworzą również dwa duże cyfrowe wyświetlacze, ciągnące się przez 2/3 deski rozdzielczej, podobnie jak w nowym Mercedesie GLE. I to one jako pierwsze zwracają uwagę w Touaregu.
Przed oczami mamy więc cyfrową tablicę wskaźników Active Info Display o przekątnej 12 cali połączoną z 15-calowym wyświetlaczem systemu multimedialnego Discover Premium. Razem te dwa wyświetlacze tworzą coś, co Volkswagen nazwał Innovision Cockpit i wycenił na 18 tys. zł.
18 tys. zł to sporo, ale w skład tej opcji wchodzi jeszcze kilka elementów, np. 3 złącza USB, instalacja telefoniczna czy mapy Europy. Innovision Cockpit to bardzo często wybierana opcja. Na tyle często, że chyba nikt jeszcze nie widział Touarega z analogowymi zegarami i mniejszym, 9,5 calowym (równie funkcjonalnym co większy) ekranem systemu Discovery Pro.
Dodaj do tego wyświetlacz HUD (na szybce, tak jak trzeba, a nie na plastikowej płytce), a otrzymasz cyfrowe centrum zarządzania Touaregiem. Dzięki trzem wyświetlaczom wszystkie, naprawdę wszystkie, informacje i ustawienia samochodu masz w zasięgu wzroku i dłoni.
A, i niech nie zwiedzie Cię nazwa Active Info Display. Cyfrowa tablica wskaźników w Touaregu to całkowicie inna historia niż Active Info Display w Tiguanie czy Arteonie. Posiada większą rozdzielczość, znacząco zmieniony design i jeszcze bardziej rozbudowane możliwości dostosowania wyglądu do własnych preferencji. No i można wrzucić sobie mapę nawigacji na całą szerokość wyświetlacza, podobnie jak u wiodących konkurentów klasy premium.
Szerokie możliwości personalizacji to również duża zaleta systemu multimedialnego Discover Premium. W skrócie – żaden inny system multimedialny w żadnej z marek premium nie oferuje tak szerokich możliwości dopasowania ekranu „home” do własnych preferencji. System Touarega możesz skonfigurować niemal jak smartfona po wyjęciu z pudełka. Pełna elastyczność.
W kwestiach technicznych: oba wyświetlacze mają rozdzielczość full HD (1920×720 px), a wielkość i jakość obrazu idzie w parze z szybkością działania. Miłym dodatkiem jest też dysk SSD o pojemności 64 GB!
Obsługa systemu multimedialnego Touarega
Obsługujesz jak dobry tablet – dosłownie
Discover Premium wraz z Active Info Display to dosyć rozbudowany system, ale korzysta się z niego z dużą łatwością. Obsługa nie wywołuje uczucia irytacji, jak w wielu podobnych rozwiązaniach.
Ekran dotykowy jest wygodnie usytuowany i bez problemu można do niego sięgać. Po kilku dniach używania nie przeszkadza nawet fakt, że klimatyzacją również sterujemy dotykowo. Discover premium można obsługiwać również gestami, ale w tej kwestii nie pojawiły się żadne nowości.
System multimedialny Touarega moim zdaniem jest przyjaźniejszy w użytkowaniu od tego, który znamy z Audi Q7, a pod pewnymi względami jest lepszy nawet od tego w Porsche Cayenne. Chociaż Porsche jest bardzo blisko. Marki popularne w ogóle mogą się schować. Takie są fakty.
Użyteczne nowinki technologiczne w Touaregu
Przydatne aplikacje, inteligentna nawigacja i radio… hybrydowe
Żeby wykorzystać pełny potencjał systemu multimedialnego nowego Touarega warto zaopatrzyć się w kartę SIM z dużym limitem transferu. Po połączeniu z internetem Discover Premium zaoferuje mnóstwo dodatkowych funkcji.
Jedną z nich jest tzw. radio hybrydowe. To radio łączące dwie techniki odbioru – klasyczną oraz cyfrową (radio internetowe). Kiedy gubimy zasięg FM sygnał jest płynnie przełączany na ten cyfrowy, tak abyśmy mogli słuchać stacji radiowej nawet poza obszarem jej nadawania.
Z kolei nawigacja oferuje modele miast z wizualizacją budynków 3D, a trasa jest planowana „proaktywnie” na podstawie prognozowanego ruchu i sytuacji drogowej. Tak, to rozwiązania, które są dostępne już od pewnego czasu w Audi i Porsche, ale w VW do tej pory ich nie było. Nie ma ich też żadna z marek popularnych.
Czy one działają? W większości przypadków tak. Czy są lepsze od Google Maps? Takich cudów nie ma, niemniej Touareg był jednym z naprawdę niewielu samochodów testowych, w których nie korzystałem z nawigacji w telefonie. Swoją drogą – Android Auto/Apple Car Play „rzucone” na 15-calowy wyświetlacz full HD to jest coś!
Nie można zapomnieć o bogatym asortymencie usług Car Net, których w Touaregu mamy jeszcze więcej niż np. w Arteonie. Ceny paliw, parkingów, wiadomości, mapy satelitarne, update map online czy wyszukiwanie celów specjalnych głosowo, to tylko część z tych usług. Obsługa wszystkich aplikacji jest łatwiejsza dzięki szybszemu systemowi i większemu ekranowi.
Usługi Car-Net (te związane z nawigacją i przydatne w podróży) otrzymujesz za darmo na rok, podobnie jak usługi Security&Services, które pozwalają zarządzać podstawowymi funkcjami samochodu z poziomu aplikacji na smartfonie. Według mnie większość z tych usług faktycznie przyda Ci się w praktyce, więc warto się nimi zainteresować i aktywować je, kiedy już odbierzesz swojego nowego Touarega.
Co tak gra w Touaregu?
8 tys. zł za 14 głośników i 730 W – warto?
Muszę jeszcze wspomnieć o wyższym systemie audio od szwedzkiej firmy Dynaudio. 730 W, Dolby 7.1, 13 głośników oraz subwoofer. System wymaga dopłaty 8 tys. zł, ale uważam, że to uczciwa cena za to, co otrzymujemy w tej kwocie.
Jakość brzmienia jest na poziomie, jakiego powinniśmy oczekiwać od samochodu klasy premium, chociaż nie ma tu akustycznych fajerwerków jak w Volvo XC90 czy ruchomych i podświetlanych głośników jak w Audi i Mercedesie. Mówimy jednak o systemie za 8 a nie 18 czy 30 tys. zł. Moim zdaniem warto.
Jaki silnik wybrać do nowego Touarega
Diesle V6 i V8 są świetnie nie tylko na papierze
Zakładam, że czytasz te słowa już w 2019 roku. W takim przypadku w Touaregu do wyboru masz 3 silniki, a jeden z nich w dwóch wariantach mocy. Który będzie najlepszy?
Oczywiście 4-litrowy diesel V8. To idealna jednostka do Touarega. W ujęciu ogólnym to silnik, który znamy z Audi SQ7 jednak bez eklektycznej sprężarki i ze zmienionym osprzętem. Niestety ma poważną wadę – Touareg z V8 to drogi zestaw.
Przyznam, że nie miałem okazji sprawdzić Touarega V8 osobiście, ale pamiętam ogromne wrażenie, jakie zrobiła na mnie ta jednostka w SQ7, a potem w nowej Panamerze (zanim Porsche podziękowało dieslom). Zapewnia genialny stosunek osiągów do zużycia paliwa. Rozmawiałem też z kolegami dziennikarzami, którzy testowali nowego Touarega z V8. Byli pod wrażeniem. Jeżeli tylko Touareg z V8 mieści się w Twoim budżecie, to nie masz się nad czym zastanawiać.
Jeżeli nie chcesz wydawać 500 tys. zł na Touarega, to dobra informacja jest taka, że 3-litrowy diesel V6 w tej mocniejszej, 286-konnej odmianie, również zapewnia bardzo dobre odczucia. Touareg z tą jednostką przyspiesza do 100 km/h w 6,1 s, czyli w tym samym czasie co Golf GTI. Moc jest wystarczająca, ale to 600 Nm momentu dostępnego od 2250 obr./min w dużej mierze odpowiada za pozytywne wrażenia. Touareg V6 TDI zapewnia to satysfakcjonujące odczucie ogromnych pokładów osiągów i lekkości w ich dostarczaniu niezależnie od prędkości. W Touaregu naprawdę więcej nie trzeba.
A co ze słabszą, 231-konną odmianą? Cóż, jest o prawie 18 tys. zł tańsza od mocniejszego odpowiednika i katalogowo zużywa tyle samo paliwa. Ma 100 Nm mniej, chociaż maksymalne 500 Nm jest dostępne wcześniej (tabela poniżej). Mimo to do 100 km/h rozpędza Touarega w 7,5 s zamiast 6,1 s, a to odczuwalna różnica. Według mnie 231 KM powinni wybrać tylko mniej wymagający kierowcy.
Silnik | Moc | Moment | 0-100 km/h | V-max |
V6 TDI (EA 897) | 231 KM | 500 Nm od 1750 do 3000 obr./min | 7,5 s | 218 km/h |
V6 TDI (EA 897) | 286 KM | 600 Nm od 2250 do 3250 obr./min | 6,1 s | 235 km/h |
V6 TSI (EA 839) | 340 KM | 450 Nm od 1340 do 5300 obr./min | b/d | b/d |
V8 TDI | 420 KM | 900 Nm | b/d | b/d |
Patrząc na to, co oferują diesle i z jaką kulturą to robią, ciężko mi znaleźć argumenty przemawiające za wyborem jednostki benzynowej w Touaregu, czyli 3-litrowego V6 TSI o mocy 340 KM. Z pewnością pracuje jeszcze ciszej, ale w kwestii osiągów zapewnia porównywalne odczucia, co mocniejsze V6 TDI.
Spalanie V6 TDI w Touaregu – dokładnie przetestowane
Ponad 2-tonowy SUV potrafi być oszczędny
Dokładnie sprawdziłem zużycie paliwa w Touaregu V6 TDI, posunąłem się nawet do eksperymentu w postaci eco-drivingu na dłuższym dystansie. Okazuje się, że Touareg V6 TDI – ponad 2-tonowy SUV, na 21-calowych felgach ze stałym napędem na wszystkie koła – potrafi zużywać nawet 4,6 l/100 km. To spalanie, jakie osiągnąłem na ponad 200-kilometrowej trasie ze średnią prędkością 60 km/h.
Zgodzę się jednak, że to nie był styl jazdy, który będziecie chcieli uskuteczniać na co dzień. Chcę jedynie zaznaczyć, że jak się chce, to można. Tak czy inaczej wyniki poniżej 6 l/100 km nie powinny być trudne do osiągnięcia. Trzeba natomiast bardzo się postarać, aby zmusić Touarega V6 TDI do zużywania więcej niż 10 l/100 km.
Jak wygląda sprawa spalania na autostradzie? Przy tempomacie ustawionym na 140 km/h Touareg V6 będzie zużywał około 8,4 l/100 km.
Zużycie paliwa w Touaregu zostało zmierzone już według nowej, bardziej dokładnej procedury WLTP. Jak może wiecie, WLTP bada zużycie paliwa dla wielu rożnych konfiguracji konkretnego modelu, uwzględniając elementy wyposażenia mające wpływ na zużycie paliwa. Co w tym ciekawego? Okazuje się, że różnica w średnim zużyciu paliwa między Touaregiem na 18-calowych kołach a tym na 21-calowych wynosi 0,6 l/100 km. Ot, taka wiedza dla geeków.
Zużycie paliwa – niskie
|
10,6 l/100km |
Zużycie paliwa – średnie
|
7,8 l/100km |
Zużycie paliwa – wysokie
|
6,7 l/100km |
Zużycie paliwa – bardzo wysokie
|
8,0 l/100km |
Zużycie paliwa w trybie mieszanym
|
7,9 l/100km |
Jak jeździ nowy Volkswagen Touareg?
Jest zwinny jak znacznie mniejszy samochód
Wrażenia za kierownicą Touarega będą w dużym stopniu uzależnione od wybranego wariantu zawieszenia. A do wyboru są aż cztery:
- zawieszenie standardowe,
- pneumatyczne zawieszenie adaptacyjne wraz ze skrętną tylną osią,
- pneumatyczne zawieszenie adaptacyjne ze skrętną tylną osią i aktywną stabilizacją przechyłów (tzw. zawieszenie professional),
- zawieszenie sportowe, usztywnione i obniżone o 15 mm.
Przyznam się bez bicia, że nie miałem okazji sprawdzić tego standardowego. Dobrze poznałem natomiast to najbardziej zaawansowane (professional).
Już po pierwszych kilometrach w Touaregu poczułem podobne zaskoczenie jak dwa lata temu przy okazji testu Audi SQ7, które posiada takie same rozwiązania. Zaskakujące jest to, jak precyzyjnie prowadzi się tak dużego i ciężkiego SUV-a. Czuć, że trochę oszukujemy fizykę. To wrażenie wynika z połączenia trzech elementów.
- Po pierwsze aktywne stabilizatory niezwykle skutecznie niwelują nadmierne przechyły w zakrę Inżynierowie VW przyznają, że mogliby całkowicie wyeliminować te przechyły tak, aby Touareg przechodził płasko przez zakręty, ale byłoby to niebezpieczne i nienaturalne.
- Po drugie w odczuciu „naginania fizyki” pomaga skrętna tylna oś. Przy szybszej jeździe poprawia stabilność, daje więcej pewności w łukach i odczucie przyklejenia samochodu do asfaltu. Wrócimy do niej za chwilę.
- Po trzecie napęd na wszystkie koł Trzeba pamiętać, że w Touaregu 4Motion nie oznacza Haldexa, jak w innych modelach VW. Oznacza układ typu Torsen, czyli po prostu „prawdziwe quattro”, jak w Q8. Na tylną oś może trafiać maksymalnie do 80 proc. momentu, na przednią 70 proc. To świetny napęd.
Prowadząc Touarega z zawieszeniem professional, ma się wrażenie prowadzenia SUV-a o rozmiar mniejszego (np. Audi Q5). To daje dużą pewność za kółkiem. Tę pewność wspiera układ kierowniczy. Co prawda jest nieco leniwy w centralnym położeniu. Jak w większości dużych SUV-ów nie daje poczucia bezpośredniego przełożenia ruchów kierownicą na koła, ale zapewnia odpowiednią precyzję, zaś siłę wspomagania możemy zmieniać, wybierając jeden z kilku trybów jazdy.
Volkswagen Touareg w trasie – komfort
Jest tak jak można oczekiwać po SUV-ie za 400 tys. zł (w tej cenie z wieloma dodatkami)
Kręte drogi to nie jest oczywiście najlepsze miejsce dla Touarega. To SUV do komfortowego przemierzania długich dystansów i w tej roli sprawdza się znakomicie. Znakomicie, czyli na poziomie konkurentów klasy premium.
Tę „znakomitość” budują solidna izolacja akustyczna, zawieszenie pneumatyczne oraz wyjątkowo relaksująca pozycja za kierownicą. W kwestii izolacji akustycznej – warto dopłacić 5 tys. zł do dźwiękoszczelnych (i jednocześnie przyciemnianych) szyb bocznych.
Komfortowi sprzyja całkowicie nowa, automatyczna skrzynia Tiptronic produkcji ZF. Touareg płynie na fali momentu, przy 140 km/h jedziemy na 8 biegu, silnik pracuje na niecałych 2 tys. obr./min dzięki czemu w ogóle go nie słychać.
Do skrzyni nie można mieć zastrzeżeń, za wyjątkiem tego, że została zaprogramowana tak, by bardziej sprzyjać misiom polarnym i lodowcom niż osiągom. A to oznacza, że często okazuje się, że jesteś na zbyt wysokim biegu, żeby gwałtownie zwiększyć prędkość, więc po wciśnięciu gazu musisz chwilę poczekać, aż Tiptronic zredukuje i Touareg zacznie się „zbierać”. Sprawę częściowo rozwiązuje przerzucenie skrzyni w tryb sport lub ustawienie sportowego trybu jazdy.
Jakie felgi w Touaregu?
20 cali to złoty środek między wyglądem a komfortem
Komfort nawet w przypadku 21-calowych felg (które wymagają zawieszenia pneumatycznego) jest bez zarzutu, chociaż na 20-calowych felgach Touareg nie straci wiele na image’u, a z pewnością zyska na komforcie. Różnica między felgami 20 a 21 cali to 5 tys. zł i sądzę, że można rozsądniej spożytkować tę kwotę przy konfigurowaniu Touarega (np. wybierając dźwiękoszczelne szyby).
Opony dla VW Touarega
Volkswagen Touareg na 20-calowych felgach wyjeżdża z fabryki na oponach Eagle F1 Asymmetric 3 SUV w rozmiarze 285/45 R 20. To opony o sportowej charakterystyce, pozwalają w pełni wykorzystać potencjał, jaki oferuje zaawansowane zawieszenie Touarega. Opony Eagle F1 Asymmetric 3 SUV zorientowane są nie tylko na osiągi i krótką drogę hamowania, ale również na zapewnienie komfortu – dzięki specjalnej technologii zmniejszają poziom hałasu wewnątrz samochodu nawet o 50 proc. To ogumienie, które świetnie sprawdzi się w Touaregu i jest polecane do tego samochodu. Więcej na temat Eagle F1 Asymmetric 3 SUV.
Czy potrzebna Ci skrętna tylna oś w nowy Touaregu?
Touareg zwinny jak VW Golf?
Zatrzymam się jeszcze przy systemie tylnej osi skrętnej. To bardzo pożądany dodatek w samochodzie takim jak Touareg. Jeżeli nie miałeś wcześniej do czynienia z tym rozwiązaniem, to będziesz zaskoczony efektami jego pracy, szczególnie w mieście.
Dzięki skrętnej tylnej osi średnica zawracania Touarega zmniejsza się o jeden metr z 12,19 m do 11,19 m. Na papierze jeden metr to niewiele, ale w praktyce przy manewrowaniu w mieście to bardzo dużo. 11,19 m to tyle co w samochodzie kompaktowym, np. Golfie. Jeżeli Touareg w Twoim przypadku będzie pełnił rolę samochodu do miasta, to zdecydowanie warto.
Systemy asystujące w nowym Touaregu
Prawie jak w Mercedesie klasy S
Relaksującej atmosferze za kierownicą Touarega – bardziej w trasie niż w mieście – sprzyjają rozbudowane systemy asystujące. Dzięki nim prowadzenie staje się znacznie mniej angażujące.
W Touaregu pojawia się kilka nowych systemów i pod tym względem flagowy SUV Volkswagena dorównuje i często przewyższa rywali z klasy premium. W kwestii systemów asystujących nowemu Touaregowi blisko do dobrze wyposażonego Mercedesa klasy S. O, proszę, to chyba jedyny test nowego Touarega, w którym pojawia się wzmianka o Mercedesie klasy S.
Od połowy 2019 roku w Touaregu będzie dostępny również system Area View, czyli kamera 360 z interaktywnym widokiem samochodu, identycznym jak w Audi Q8. Zostanie on rozbudowany o funkcję ostrzegania przed możliwością uszkodzenia obręczy np. podczas parkowania przy krawężniku. Ma się również pojawić zdalne parkowanie za pomocą smartfona.
Nowe systemy (po raz pierwszy w VW) | Rozbudowane/zmodyfikowane | Pozostałe, dobrze znane z innych modeli VW |
Night Vision | Sign Assist 3.0 | Lane Assist (+adaptive) |
Front Cross Traffic Assist | PreCrash 360 | Active&Proactive Cruise Control |
Roadwork Lane Assist | Emergency Assist 1.5 | Trailer Assist |
Multicollision Brake 2.0 | Side Assist+Rear Traffic Alert | |
Park Assist 3.0 | Front Assist (Pedastrian Detection/City Brake) | |
Dynamic Light Assist | Traffic Jam Assist |
System Night Vision – czy warto?
Asystent kierowcy do tej pory dostępny tylko w markach premium
Warto zwrócić uwagę na Night Vision. To jeden z niewielu systemów zarezerwowanych właściwie wyłącznie dla klasy premium. Teraz pojawia się w VW. Jest jednym z tych asystentów, którzy w największej mierze przyczyniają się do podniesienia bezpieczeństwa.
Jeżeli często podróżujesz po zmroku, drogami poza terenem zabudowanym, to zdecydowanie warto zaznaczyć tę opcję. Night Vision kosztuje 9,5 tys. zł.
Bazą systemu Night Vision jest kamera termowizyjna, z której obraz jest prezentowany na zestawie wskaźników. Night Vision wykrywa zwierzęta i ludzi, sprawia, że dostrzegasz potencjalne zagrożenie jeszcze zanim oświetlą je światła. To działa.
Jakiś czas temu na blogu napisałem wszystko, co powinieneś wiedzieć o systemie Night Vision.
Czy nowy Touareg jest bezpieczny?
Nowy Volkswagen Touareg zdobył maksymalną ocenę pięciu gwiazdek w testach zderzeniowych Euro NCAP. Touareg uzyskał 89 proc. za ochronę dorosłych pasażerów i 86 proc. za ochronę dzieci. To identyczne wyniki jak w przypadku nowego BMW X5.
Jakie oświetlenie wybrać do Touarega?
Tak nie świecił jeszcze żaden Volkswagen
Komfort i bezpieczeństwo jazdy po zmroku efektywnie wspierają topowe światła LED w Touaregu, czyli LED Matrix (zwane IQ Light).
Mógłbym się tutaj rozpisywać o tym, że mają dwa razy więcej diod niż w Audi Q7, że współpracują z nawigacją, że mają 12 trybów pracy, że jasność świateł drogowych to 2150 lumenów, etc. Ale napiszę jedynie, że Matrix LED Touarega wyczyniają cuda na drodze, są w stanie wyciąć ze snopu światła nawet znak drogowy, aby odbicie Cię nie oślepiło. To najbardziej zaawansowane światła wśród marek popularnych i z pewnością zasługują na miano oświetlenia klasy premium.
Czy warto dopłacić do Matrix LED? Z pewnością, tym bardziej, że Matrix LED są dostępne w korzystnym pakiecie o nazwie „premium” za 8 390 zł (bez pakietu kosztują 9 840 zł – to nie pomyłka).
VW Touareg w terenie – czego możesz oczekiwać?
Bardziej komfortowy, ale nadal dzielny w terenie
Z generacji na generację Touareg w coraz mniejszym stopniu jest przystosowany do zmagań w cięższym terenie.
Obecna generacja nie ma już blokad dyferencjałów, nie ma też reduktorów. Rolę skrzyni rozdzielczej pełni samoblokujący międzyosiowy mechanizm różnicowy z asymetrycznym, zmiennym rozdziałem momentu (czyli po prostu Torsen). Jeżeli Touareg posiada aktywne stabilizatory, to będziemy mieć możliwość ich rozłączenia, co pozwoli na większy wykrzyż osi.
Mimo bardziej „drogowego” charakteru Touareg na pneumatycznym zawieszeniu w terenie z pewnością poradzi sobie lepiej niż crossovery i wszystkie mniejsze SUV-y. Pneumatyczne zawieszenie ze standardowej pozycji (prześwit 190 mm) można podnieść o 70 cm, osiągając prześwit 260 cm. To sporo, chociaż nieco mniej niż w poprzedniku. Przy standardowym zawieszeniu prześwit wynosi 215 mm.
Swoją drogę pneumatyczne zawieszenie w Touaregu potrafi znacznie więcej. Powyżej 120 km/h obniża nadwozie, aby zmniejszyć opory powietrza, a przy załadunku tył Touarega można obniżyć o 40 mm.
Mamy też bardzo przyzwoite wartości kątów zejścia, wejścia i rampowego. Nie bez znaczenia są liczne tryby jazdy optymalizujące pracę napędu i zawieszenia w terenie, w zależności od nawierzchni (do wyboru śnieg, piasek, żwir). Dostępny jest nawet tryb offroad expert, w którym samodzielnie określamy charakterystykę pracy napędu czy kontroli trakcji.
Odwagi w terenie można dodać Touaregowi pakietem offroadowym za 3 tys. zł. W tej kwocie otrzymujemy m.in. osłonę chłodnicy, wzmocnioną osłonę podwozia, osłonę akumulatora, zabezpieczenie przed uderzeniami kamieni, zabezpieczenie zbiornika paliwa, a i sam zbiornik paliwa rośnie do 90 litrów. W standardzie ma 75 litrów (dla diesla). Powiększa się też pojemność zbiornika AdBlue z 12 do 24 litrów.
Nowy Touareg – ceny i konkurenci
Drogi… jak na Volkswagena, ale uczciwie wyceniony, jak na to, co oferuje
Tak, wiem, Touareg jest drogi… jak na Volkswagena. Jest drogi jak na SUV-a od marki popularnej. Kiedy jednak dokładnie przyjrzymy się ofercie Touarega i zestawimy ją z konkurentami marek premium, to okaże się, że Touareg wcale nie jest drogim samochodem, jak na to, co oferuje. Porównywalnie wyposażeni konkurenci o zbliżonym do Touarega V6 poziomie mocy będą drożsi.
Konkurenci, których mam na myśli to Volvo XC90, Audi Q7 czy Lexus RX. W chwili, w której piszę te słowa nowe BMW X5 oraz nowy Mercedes-Benz GLE nie mają jeszcze ustalonego cennika, dlatego na razie nie biorę ich do porównania. Poniżej przygotowałem odpowiednie zestawienie.
Volkswagen Touareg | Volvo XC90 | |
3.0 V6 TDI SCR (286 KM) | Diesel 2.0 D5 (235 KM) | |
Automatyczna-8 Tiptronic 4Motion | Automatyczna-8 AWD | |
Cena bazowa | 274 090 | 275 600 |
Przednie i tylne czujniki parkowania | Standard | 1 850 |
Pakiet systemów bezpieczeństwa | Standard | 2 690 |
Asystent świateł LED | Standard | 2 940 |
System nawigacji | Standard | 5 210 |
Cena po wyrównaniu wyposażenia | 274 090 | 288 290 |
Różnica z uwzględnieniem wyposażenia | 14 200 | |
Wybrane opcje dodatkowe | ||
Lakier metaliczny | 5 260 | 4 300 |
Obręcze 20 cali | 10 260 | 5 210 |
Oświetlenie Ambiente | 1 920 | 550 |
Funkcja masażu w fotelach przednich | 6 630 | 3 360 |
Wyświetlacz Head up | 6 840 | 5 880 |
System nagłośnienia High-end (DYNAUDIO/BOWERS & WILKINS) | 8 350 | 16 010 |
Dach panoramiczny | 6 610 | 7 610 |
Suma łączna z wyposażeniem dodatkowym | 319 960 | 331 210 |
Różnica po doposażeniu | 11 250 |
Volkswagen Touareg | Lexus RX | |
3.0 V6 TDI SCR (286 KM) | 300 Elite SUV-5d Benzyna 2.0 (238 KM) | |
Automatyczna-8 Tiptronic 4Motion | Automatyczna-6 | |
Cena bazowa | 274 090 | 256 300 |
Pakiet Business (Nawigacja + czujniki parkowania) | Standard | 18 490 |
Cena po wyrównaniu wyposażenia | 274 090 | 274 790 |
Różnica z uwzględnieniem wyposażenia | 700 | |
Wybrane opcje dodatkowe | ||
Lakier metaliczny | 5 260 | 5 500 |
Podgrzewane koło kierownicy | 900 | 1 400 |
Zapasowe koło dojazdowe | 1 760 | 580 |
Dach panoramiczny | 6 610 | 6 740 |
Suma łączna z wyposażeniem dodatkowym | 288 620 | 289 010 |
Różnica po doposażeniu | 390 |
Nowy Volkswagen Touareg – finansowanie
Korzystny program finansowy dla Touarega
Mówiąc o cenach Touarega i konkurentach, warto zwrócić uwagę na jeszcze jedną kwestię – ofertę finansowania. Volkswagen oferuje naprawdę niezły produkt finansowy w postaci Easy Drive, dzięki czemu jego cena rozłożona na miesięczne raty w odniesieniu do konkurentów premium finansowanych na podobnej zasadzie będzie jeszcze niższa.
Żeby nie było niedomówień – nie faworyzuje tutaj Volkswagena. Nie mam w tym żadnego interesu. Sam nie wiedziałem, co wyjdzie z wyliczeń. Po prostu wziąłem konkretne wartości i przestawiam to, co wyszło. Jeżeli coś policzyłem nie tak, to możecie mi pocisnąć w komentarzach od „przekupnych blogerów”.
Volkswagen Touareg | Audi Q7 | Volvo XC90 | |
Nazwa produktu finansowego | Easy drive | Audi perfect lease | Volvo easy lease |
Wpłata własna (%) | 10% | 10% | 10% |
Okres finansowania (m-ce) | 36 m-cy | 36 m-cy | 36 m-cy |
Przebieg roczny (km/rok) | 20 000 km | 20 000 km | 20 000 km |
Cena auta netto | 350 000 | 356 000 | 335 720 |
Wartość rezydualna | 53,1 | 55,07 | B.D. |
Liczba rat do spłaty | 35 | 35 | 36 |
Rata netto | 4 492 | 3 656 | 4 780 |
Kliknij tutaj, aby przejść do kalkulatora rat dla nowego Touarega
Nowy Volkswagen Touareg 2018 – podsumowanie
Dopracowana alternatywa dla SUV-ów od marek premium
Wydaje mi się, że najlepszym podsumowaniem będzie poniższa sekcja pytań i odpowiedzi, którą przygotowałem. To pytania, które otrzymałem na Instagramie, kiedy prezentowałem Touarega osobom śledzącym mój profil.
Dodam jedynie, że nowy Touareg to naprawdę dopracowany SUV (chociaż zapewne nie ominą go choroby wieku dziecięcego). Pod egidą marki popularnej Touareg oferuje wrażenia i rozwiązania klasy premium. Mimo że jakością wykonania wnętrza miejscami nieco ustępuje rywalom premium, to zapewnia wszystko, czego należy wymagać od SUV-a klasy premium w dodatku za nieco mniejszą kwotę niż wspomniani rywale. Z pewnością powinieneś wziąć go pod uwagę, kiedy będziesz wybierał kolejnego SUV-a klasy premium.
Nowy VW Touareg w pytaniach i odpowiedziach via Instastory
Czy Touareg zasługuje na miano premium?
Cóż, z pewnością nie można uznać go za samochód marki premium (no bo VW to marka popularna). Dobrze skonfigurowany Touareg (za ponad 350 tys. zł) daje jednak odczucie produktu premium. Do tego ma silnik V6 i V8 oraz rozwiązania technologiczne, które oferują jedynie marki premium. Jest wiele przesłanek ku temu, aby uznać Touarega za samochód klasy premium.
Czy w nowym Touaregu jest dostępny pakiet czerń?
Tak, jest dostępny i widziałem już takiego jednego Touarega na żywo w Polsce. Prezentuje się jak prawdziwy bandzior. Mam nawet zdjęcie. Pakiet czerń kosztuje 12 tys. zł. Przyznam, że nowy Touareg z pakietem czerń i V8 pod maską to jeden z samochodów, który chętnie widziałbym w swoim garażu.
Lepszy niż Cayenne?
Cóż, to zależy. Touareg jest bardzo blisko Cayenne pod względem komfortu, systemu multimedialnego, rozwiązań mechanicznych. Ale kiedy wsiadam do Cayenne to czuję, że to samochód o zdecydowanie bardziej sportowym zacięciu. I to mi się w Porsche podoba. W Touaregu tego nie ma. Wiele więc zależy od Twoich oczekiwań wobec samochodu. No i wnętrze. Mimo że to w Touaregu jest na wysokim poziomie, to Porsche w kwestii wykonania i ogólnego poczucia premium jest poziom wyżej. Touareg zdecydowanie nastawiony jest bardziej na komfort.
Czemu w każdym trybie jazdy jest dosyć konkretne opóźnienie przy ruszaniu po wciśnięciu gazu do oporu?
To częsta obiekcja dotycząca V6 TDI. Są różne teorie na ten temat, najbardziej prawdopodobną jest ta, że silnik musi być delikatnie „zdławiony”, aby sprostać najnowszym normom emisji substancji szkodliwych. Winne tego stanu rzeczy może być również oprogramowanie skrzyni biegów.
Co Ci się podoba w nowym Touaregu?
Gdybym miał wybrać jedną rzeczy, byłby to komfort jazdy i to odczucie, że wypoczywam za kierownicą w dłuższej trasie – relaks za kółkiem. To domena SUV-ów z najwyższej półki.
Czy nowy VW Touareg jest warty swojej ceny? Czy lepszy kierunek to Audi/BMW?
Wspomniałem o tym pod koniec. Generalnie Touareg jest warty tych – niemałych – pieniędzy. Tym bardziej, że w przypadku Touarega nie dopłacamy za znaczek marki premium. To też najtańszy model Volkswagena na płycie MLB, więc tym bardziej można uznać, że jest warty tych pieniędzy.
Dlaczego Touareg jest taki drogi?
Jest drogi jak na Volkswagena, nie jest drogi jak na to, co oferuje. Vide punkt „ceny i rywale”.
Jak wypada w porównaniu z GLS-em?
Mercedes GLS przy Touaregu jest jak iPhone 5 przy iPhonie X. GLS debiutował już dawno temu. Touareg przewyższa GLS-a pod każdym względem. Za groźnego konkurenta uznałbym natomiast nowego Mercedesa GLE.
Po co kupować Touarega skoro w podobnej cenie jest Q7?
Bo Audi Q7 w porównaniu z Touaregiem – ponownie odniosę się do smartfonów – jest jak iPhone 6 Plus w porównaniu z iPhonem X. Te samochody dzielą trzy lata. A trzy lata w motoryzacji to sporo. Wnętrze Q7 nadal robi świetne wrażenie, ale Touareg pod względem technologii i właściwości jezdnych przebija Q7.
Czy nowy Touareg posiada inteligentne światła drogowe jak np. Audi, Mercedes, Volvo?
Owszem, jedne z lepszych matrix LED-ów. Mają 256 diod. Dla porównania w Audi Q7 mamy 128 diod. Nie ma natomiast świateł laserowych, które można mieć w nowym BMW X5.
Kiedy uświadczymy tworu pt.: Touareg Hybryda?
Będzie, ale data wprowadzenia w Europie nie jest jeszcze potwierdzona.
AKTUALIZACJA – kolejny test Touarega
Niecały rok po pierwszym teście nowego Volkswagena Touarega przyszedł czas na kolejne tygodniowe spotkanie z tym samochodem. Tym razem w mocno wyróżniającej się konfiguracji „black edition” i pakietem R line. Samochód skonfigurowany był za 463 tys. zł z wyposażeniem dodatkowym wartości 190 tys. zł. Pod maską nadal miał 286-konnego diesla V6. Test V8 niebawem.
Przejechałem tym samochodem pół Polski. W podróży z Warszawy pod Zakopane wybrałem się w najlepszym możliwym terminie, czyli w piątkowy wieczór. Dlatego znaczną część trasy, zgodnie z wytycznymi Google, omijałem korki. Wiązało się to z jazdą dawno zapomnianymi, zniszczonymi i krętymi drogami powiatowymi. W deszczu. I po ciemku.
Jak w tych warunkach sprawdził się Touareg?
Idealnie. Współpraca pneumatycznego zawieszenia, matrycowcyh świateł, systemu night vision, skrętnej tylnej osi (świetna przy manewrach skrętu 90 stopni) oraz aktywnego poziomowania przechyłów zapewniła genialny komfort w tej ciężkiej podróży. Komfort na poziomie SUV-ów klasy premium i komfort, jakiego należy oczekiwać po dużym SUV-ie za około 500 tys. zł.
Jedyne, co przez tydzień delikatnie psuło ogólnie pozytywne wrażenia z obcowania z Touaregiem był niektóre plastiki we wnętrzu, które w jasny sposób dawały do zrozumienia, że nie mamy do czynienia z produktem marki premium. Poza tym? Premium!
Trochę wyżej wspominałem o tym, ile pali taki Touareg V6 (w tej mocniejszej odmianie), jeśli traktuje się go delikatnie. Teraz jeszcze raz miałem okazję sprawdzić, ile pali Touareg przy tzw. „normalnej” jeździe. 216 km przejechane ze średnią 110 km/h, płynna jazda drogami szybkiego ruchu. Wynik? 9,5 l/100 km.
Jazda w trasie, przez wioski i wsie, ze średnią 66 km/h, na dystansie 50 km – 6,6 l/100 km. Trasa Kraków-Warszawa (przez Radom), 240 km, średnia 85 km/h – 7,6 l/100 km.
Nowy Volkswagen Touareg 2019 – opinie dziennikarzy motoryzacyjnych
Tradycyjnie, na koniec testu zbieram dla Was opinie dziennikarzy motoryzacyjnych, żeby dać szersze spojrzenie na konkretny model. Nie oczekuję, żebyście polegali jedynie na mojej opinii. Skupiam się na publikacjach, które pojawiły się w prasie.
„Nowy Touareg nie musi wstydzić się pochodzenia. Wszystko nadrabia techniką, jakością i dopracowaniem.”
~ Mike Ostrich, „Car Magazine”, nr 4/2018,
„Volkswagen zrobił niesamowite auto. Żaden z prezentowanych tu konkurentów nie zbliża się do niego w dyscyplinie stabilności jazdy i precyzji prowadzenia. Równie zaskakujące jest spalanie, które przebija to w Volvo XC90, a przecież szwedzkie auto ma o litr mniejszą pojemność silnika. Mimo afery spalinowej Wolfsburg może spać spokojnie”
~ porównanie Volkswagen Touarega V6 TDI 286 KM z Volvo XC90 D5 i Mercedesem GLE 350d, „Auto Świat”, nr 32
„To bez wątpienia samochód premium. Ma przestronne, funkcjonalne nadwozie, a kokpit z 15-calowym ekranem okazuje się zaskakująco intuicyjny w obsłudze. Z 286-konnym silnikiem Touareg jest szybki, a z pneumatycznym zawieszeniem – komfortowy, ale nade wszystko bezpieczny i spokojny w prowadzeniu. Plus za wyśmienite wyciszenie, minus za ospały >>dół<< silnika.”
~ „Motor”, test Touarega V6 TDI 286 KM z zawieszeniem Professional, nr 31/2018
„Porównanie wygrał Touareg, który imponuje komfortem podróżowania, wyciszeniem, osiągami i rozsądnym spalaniem, a do tego oferuje najlepsze wyposażenie w najniższej cenie.”
~ M. Laska, porównanie Touarega V6 TDI 286 KM z Audi Q7 oraz Mercedesem GLE 350d, „Motor”, nr 36/2018