Plany i założenia na 2019 były ambitne (podobnie jak na 2018) i raczej niewiele z nich wyszło (podobnie jak w 2018). A nawet gdyby wyszło, to i tak jestem z tych, co nie potrafią się cieszyć z tego, co mają. Bardziej z tych, których dobija to, że jeszcze nie mają. A mieć powinni. Na otarcie łez mam jednak samochody (i motocykle). Wybrałem sześć, które w 2019 roku najskuteczniej poprawiły mi humor.
Dlaczego sześć? Bo wszyscy w ramach podsumowania robią tzw. „best nine”. A ja nie chcę robić, jak wszyscy. Dlatego będzie sześć, a nie dziewięć.
Jeśli jedno zdanie wyjaśnienia nie zaspokoi Twojej ciekawości, to pod zdjęciami podrzucam więcej materiałów o danym samochodzie (lub motocyklu), które sumiennie i pieczołowicie przygotowywałem dla Ciebie przez cały rok.
Lecimy.
1. Toyota Supra
Więcej o Suprze:
- film na YT,
- test na blogu,
- trochę zdjęć z mojej wycieczki Suprą w Góry Sowie,
- więcej o Suprze na Instagramie.
2. Porsche 911 Speedster
Więcej o 911 Speedster:
3. Harley-Davidson FXDR
Więcej o Harleyu FXDR:
5. Jeep Gran Cherokee SRT Trackhawk
Więcej o Grand Cherokee Trackhawk:
5. BMW M5 Competition
Więcej o BMW M5 Competition:
6. Alpine A110
Więcej o Alpine A110:
- recenzja na blogu,
- wpis na Instagramie,
- film na YT.
A jeszcze więcej materiałów z tymi samochodami znajdziecie na Instagramie w zapisanych relacjach. Tam na bieżąco opowiadam, co mnie cieszy, a co smuci (w samochodach).
Najgorsze dwa w 2019 roku
Dobra, będzie jeszcze noworoczny gratis ode mnie. Wyżej jest 6 najciekawszych fur 2019. Poniżej będą dwie, które najmniej ujęły mnie za serce. Może nikomu się nie narażę. Na wszelki wypadek dodam tylko, że to będą takie dwa najgorsze z najlepszych, a samo pojawienie się w tym gronie to również wyróżnienie.
1. BMW M135i
Więcej o BMW M135i