range rover sport SV 2023 _11

Nowy Range Rover Sport SV First Edition – co tu się wydarzyło? | Pierwsze wrażenia

Range Rover Sport SV First Edition – to najmocniejszy Range Rover w historii. To również SUV klasy premium, w którym debiutuje wiele rozwiązań, jakich w SUV-ach klasy premium jeszcze nie mieliśmy. Miałem okazję sprawdzić je wszystkie podczas pierwszego kontaktu z Rangem Sport SV w limitowanej wersji First Edition. Spieszę opowiedzieć na podstawie własnych doświadczeń, co tu się w ogóle wydarzyło. A wydarzyło się całkiem sporo.

W jednym z poprzednich wpisów wspominałem, że wraz z Range Roverem wybrałem się na Goodwood Festival of Speed. Oprócz samego festiwalu pretekstem do tej wycieczki był nowy Range Rover Sport w dosyć specjalnej wersji SV First Edition.

Limitowany RR SV First Edition trafi do pierwszych klientów dopiero na początku 2024 roku. To samochód, którego nie możesz kupić „od tak”. Range Rover musi Cię zaprosić do grona specjalnych klientów. Dopiero wówczas będziesz mieć możliwość wydania około 1,5 mln na tego mocno usportowionego, innowacyjnego SUV-a, który nieco zmienia zasady gry w klasie premium.

 Dzieje się tu całkiem sporo i to nie tylko dlatego, że mamy do czynienia z najmocniejszym Range Roverem w historii.

 

Sport SV First Edition – pierwszy kontakt z super SUV-em Range Rovera

Range Rovera Sport SV First Edition opakowanego w matowy miedziano-zielony(?) lakier poznałem z bliska na torze Goodwood. Na pół roku przed dostarczeniem pierwszych egzemplarzy tego samochodu do klientów mogłem też przejechać nim (chociaż na fotelu pasażera) kilka kółek toru.

Dlatego z pierwszej ręki mogę Ci powiedzieć, o co w ogóle tyle medialnego szumu wokół tego samochodu.

range rover sport SV 2023 _13
Oto on – najbardziej usportowiona odmiana nowego Range Rovera Sport. Tutaj w limitowanej edycji First Edition. Mój pretendent to tytułu najbardziej imponującego SUV-a na rynku. Cena? Około 1,5 mln zł.

 

Pierwsze na świecie 23-calowe felgi z włókna węglowego

A zacznę od rzeczy może nie najistotniejszej, ale takiej, która robi spore wrażenie. Chodzi o zastosowane po raz pierwszy na świecie w samochodzie produkcyjnym 23-calowe felgi z włókna węglowego.

Możesz je zamówić w wersji matowej, aby pasowały do matowego lakieru lub w wersji błyszczącej do lakieru lśniącego. Każda felga – oprócz tego, że z pewnością dosyć kosztowna – jest też 9 kg lżejsza od aluminiowego odpowiednika. 

range rover sport SV 2023 _11
Poznajcie proszę pierwsze na świecie 23-calowe felgi z włókna węglowego w samochodzie produkcyjnym.

W tych felgach na życzenie może pojawić się węglowo-ceramiczny układ hamulcowy. A to rzecz, jakiej w Range Roverze jeszcze nie było. 

Równie imponujące są zaciski hamulców pracujące na węglowo-ceramicznej tarczy. To 8-tłoczkowe(!) Brembo. I przyznam, że nie kojarzę równie monstrualnych zacisków w żadnym innym samochodzie. 

nowy RR Sport SV First edition felgi 23 cale
Za 23-calowymi felgami z włókna węglowego, pierwszy raz w Range Roverze można mieć węglowo-ceramiczny układ hamulcowy. Oprócz gigantycznych tarcz mamy tutaj również gigantyczne zaciski Brembo. Imponujący pakiet.

 

Wibrujące fotele w Range Roverze Sport 

„Mam i ja” mówi Range Rover do niemieckich rywali klasy premium, którzy do swoich flagowych modeli nie tak dawno temu wprowadzili dźwięk 4D.

Ten czwarty wymiar dźwięku realizowany jest poprzez basowe wibracje w fotelu. Wzbogacają one odczucie dźwięku. Czujesz go dosłownie całym sobą. Super sprawa, chociaż trzeba się do niej przyzwyczaić.

Pamiętam, że w nowym Mercedesie klasy S, w którym po raz pierwszy doświadczyłem tego rozwiązania, po minucie wyłączyłem tę muzyczną wibrację foteli, bo mnie irytowała. Po kilku dniach jednak się polubiliśmy. Podobne rozwiązanie mamy też w nowym BMW serii 7.

Teraz trafiło również do Range Rovera i po raz pierwszy mamy z nim do czynienia właśnie w Sport SV. 

Obecni na miejscu eksperci Range Rovera długo tłumaczyli mi, dlaczego ich rozwiązanie wibrujących foteli jest inne, lepsze i pierwsze w motoryzacji.

Niewiele zrozumiałem, ale osobiście poczułem, że wibracje w fotelu Range Rovera SV mają – jakby to ująć – większy dynamiczny zakres niż te w Mercedesie czy BMW. Są w stanie przekazać na Twoje plecy (i chyba pośladki) informacje w znacznie większej wibracyjnej rozdzielczości niż u Niemców. RR nazwał ten system Body and Soul Seat w skrócie… BASS.

Pozwólcie, że zacytuję:

Nowy Range Rover Sport SV jest pierwszym pojazdem produkcyjnym, w którym zastosowano system audio lidera branży SUBPAC™. To technologia stosowana przez najlepszych artystów i kompozytorów na świecie.

Dzięki oprogramowaniu optymalizującemu SI SUBPAC™ i przetwornikom dopasowanym do pleców pasażerów przednich siedzeń Body and Soul Seat analizuje strumień dźwięków w czasie rzeczywistym, generując wibracje o wysokiej wierności, aby stworzyć najbardziej przejmujący dźwięk w samochodzie.

Czy to działa? Działa. Czy to czuć? Oj tak. Czy polubisz to rozwiązanie? Nie wiem. Ale spróbować warto.

 

Range Rover Sport SV – najmocniejszy w historii

Było o felgach, było o fotelach, pora zatem na silnik. Tutaj też spora rewolucja.

Range Rover Sport SV ma pod maską nowy w marce Land Rover/Range Rover 4,4-litrowy, podwójnie doładowany silnik V8. Brzmi znajomo? Powinno, bo to silnik, który napędza wszystkie duże BMW M.

nowy range rover sport SV first edition 1
W nowym Range Roverze SV nie mamy już typowego dla wszystkich mocnych Range’y 5-litrovego V8 z kompresorem. Został zastąpiony przez 4,4-litrowe, podwójnie doładowane V8 od BMW.

W RR Sport SV ukryty jest pod maską z włókna węglowego i ma 635 KM. Dzięki temu mówimy o najszybszym i najmocniejszym Range Roverze w historii. Do 100 km/h przyspiesza w 3,8 s korzystając z procedury startu. Nie zmienia to faktu, że podwójnie doładowane V8 jest mniej charyzmatyczne niż dotychczasowe 5-litrowe V8 z kompresorem. Podobno jednak nieco bardziej ekonomiczne…

Dla mnie jednak najważniejszym i najciekawszym elementem SV okazało się zawieszenie.

nowy range rover sport SV first edition 6
Przy mocy 635 KM (i 750 Nm), nowy Range Rover SV to najmocniejszy Range w historii. A przy 3,8 s do 100 km/h również najszybszy.

 

Zawieszenie w Range Roverze Sport SV – kolejna rewolucja

W Range Roverze Sport SV mamy – i tutaj ponownie cytat:

pierwsze na świecie połączenie hydraulicznych amortyzatorów, resorów pneumatycznych o regulowanej wysokości i regulacji pochylenia.

Generalnie chodzi o to, że mamy do czynienia z rozwiązaniem, które eliminuje potrzebę stosowania konwencjonalnych stabilizatorów. Coś podobnego działa w McLarenie. 

I właśnie to rozwiązanie mogłem najlepiej poczuć podczas kilku szybkich kółek na Goodwood Motor Circuit. Kierowca wcisnął wielki przycisk SV na kierownicy, Range zbliżył się do asfaltu o kilka centymetrów w trybie pełnego ataku. 

nowy range rover sport SV first edition 5
Dzięki innowacyjnemu rozwiązaniu zawieszenia Range Rover Sport SV niemal płasko przechodzi przez zakręty, a jednocześnie pozostaje odpowiednio komfortowy na co dzień. Nawet na 23-calowych felgach.

Wszystko sprowadza się do tego, że dzięki takiemu rozwiązaniu zawieszenia mamy radykalnie zmniejszone przechyły w zakrętach i nurkowanie przy hamowaniu, czyli niemal płasko przechodzimy przez zakręty. A to daje większą kontrolę, lepszą stabilność i generalnie lepsze wrażenia z szybkiej jazdy krętymi drogami.

Chodzi jednak o to, że dzięki takiemu zawieszeniu te „lepsze wrażenia z szybkiej jazdy krętymi drogami” udaje się połączyć z komfortem jazdy, kiedy akurat swoim 2,5-tonowym Range Roverem SV nie masz ochoty atakować kolejnych apexów. 

To coś, co nie wyszło BMW w modelu XM, które korzysta z tradycyjnych adaptacyjnym amortyzatorów bez pneumatyki. Owszem, również płasko przechodzi przez zakręty. Problem w tym, że przy jeździe na wprost pozostaje niedorzecznie twarde. 

Zawieszenie nowego Range Rovera Sport SV jest od 10 do 25 mm niższe niż w innych modelach Range Rovera Sport w zależności od wybranego trybu jazdy.

Aktywna stabilizacja przechyłów nie jest niczym nowym w dużych SUV-ach klasy premium (vide mój test Cayenne Turbo), ale do tej pory była realizowana w nieco inny sposób niż w RR Sport SV.

 

Range Rover SV First Edition i pierwsze wrażenia

Podobnie jak w przypadku samego festiwalu Goodwood, jedynie liznąłem Range Rovera SV, więc na ten moment nie mogę jeszcze napisać zbyt wiele.

Przyznam jednak, że już po 5 min na torze, łatwo stwierdzić, że RR Sport SV będzie jednym z najbardziej imponujących SUV-ów na rynku. Szczególnie w odmianie First Edition, która trafi jedynie do wybranych (przez samego Range Rovera) klientów marki. W Polsce będzie ich całkiem sporo, bo około 40.

RRS_SV_Goodwood_2023_Request_0017
Range Rover Sport SV First Editon – kiedy pod koniec 2023 roku pierwsze egzemplarze produkcyjne trafią do klientów, będziemy mieli do czynienia z jednym z najbardziej imponujących SUV-ów na rynku.
Hej! A widziałeś już znany i lubiany Instagram PremiumMoto? >>
close-image