We wcześniejszym wpisie o nowej Toyocie RAV4 wspominałem Wam, że uczestniczyłem w takiej nietypowej prezentacji tego samochodu. Nietypowej, ponieważ nie była to, jak zazwyczaj, prezentacja dla dziennikarzy motoryzacyjnych, ale dla inluencerów z całej Europy. Czyli osób, które na co dzień nie macają plastików w samochodach i nie rozwodzą się nad układem kierowniczym. Za to ładnie przy nich wyglądają. To zupełnie odwrotnie niż ja.
OK, zrobiłem sobie jedno zdjęcie na Insta z nową Toyotą RAV4 (to tytułowe), ale bardziej skupiłem się na tym, żeby przekazać Wam najważniejsze informacje o V generacji tego popularnego SUV-a. Na bieżąco – jak przystało na influencera – opowiadałem o wszystkim na Instastory, a w wolnej chwili zdążyłem nagrać krótkie wideo.
W filmie zapomniałem (a właściwie to nie zdążyłem) Wam wspomnieć o licznych systemach bezpieczeństwa i wsparcia, które pojawiły się w Toyocie RAV4. Niniejszym więc wspominam, że jest ich sporo i RAV4 sama jedzie swoim pasem i sama hamuje przed wszystkim, w co nie chcielibyście uderzyć.
Jeśli czujecie niedosyt Toyoty, to zapraszam Was do mojej relacji z wyprawy Toyotą Auris Freestyle w Bieszczady.