Był lipiec 2018. Właśnie odebrałem testowe Audi A5 Sportback. Jeszcze tego samego dnia dzwoni do mnie Kamil (ten gość po prawej) i wyzywającym tonem stwierdza, że jeździ właśnie Kią Stinger i że ta jego Kia jest dużo lepsza i dużo tańsza od mojego Audi A5. Kiedy już pozbierałem się ze śmiechu, a trwało to jakieś 2 dni, stwierdziłem, że nadarza się dobra okazja na porównanie. Wzięliśmy więc nasze dwa sportowe, "czterodrzwiowe coupe" na krótką wycieczkę, na której zamierzałem udowodnić Kamilowi, jak bardzo się myli. Co z tego wyszło i dlaczego to wszystko trwało aż rok? Sprawdźcie poniżej.